Ich znajomość i miłość zaczęła się w Ciechocinku. Od lat jednak mieszkają w Inowrocławiu i niedawno świętowali jubileusz złotych godów.
<!** Image 2 alt="Image 153244" sub="Państwo Krystyna i Józef (pierwszy z lewej) Domańscy w otoczeniu najbliższych podczas jubileuszu w ratuszu. Były kwiaty i gratulacje Fot. Renata Napierkowska">- Pochodzę z Szubina, a żona jest urodzoną inowrocławianką. Po raz pierwszy spotkaliśmy się na szkoleniu Polskiego Czerwonego Krzyża w Ciechocinku w 1959 roku. I tak się wszystko zaczęło - wspomina pan Józef.
Rok później, 29 czerwca 1960 roku państwo Krystyna i Józef Domańscy wzięli ślub i zamieszkali razem w Inowrocławiu. Jubilatka zmieniła pracę i zatrudniła się najpierw w sanepidzie, a później w szpitalu, gdzie jako laborantka przepracowała aż do emerytury. Jej mąż został kierownikiem oddziału PCK w Inowrocławiu. Para doczekała się dwóch synów i ma już czworo wnucząt.
<!** reklama>Niedawno wspólnie z najbliższymi małżonkowie świętowali jubileusz w ratuszu. Były medale, kwiaty i gratulacje od prezydenta i kierownika USC. - W małżeństwie trzeba wybaczać sobie różne rzeczy, bo najważniejsza i tak jest miłość - twierdzi Józef Domański.
Do życzeń dla jubilatów dołącza się także „Express”.(Ren)