Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za Smukałę nikt nie odpowie

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Miejsce robi przygnębiające wrażenie. Obszerny, ogrodzony plac w lesie, w uroczej okolicy, blisko Brdy. To cmentarz ofiar obozu przejściowego w Smukale Dolnej.

Miejsce robi przygnębiające wrażenie. Obszerny, ogrodzony plac w lesie, w uroczej okolicy, blisko Brdy. To cmentarz ofiar obozu przejściowego w Smukale Dolnej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 115753" sub="Kiedy zabrakło miejsca w bezpośrednim sąsiedztwie obozu mieszczącego się przy ul. Opławieckiej, zmarłych zaczęto grzebać około 2 km dalej, przy dzisiejszej ulicy Baranowskiego - mówi Wojciech Sobolewski (na zdjęciu) Fot. Tadeusz Pawłowski">Nie ma tu wydzielonych grobów. Są długie kwatery, kilkanaście stojących krzyży i pojedyncze płyty nagrobkowe. Pomiędzy nimi z rzadka sztuczne kwiaty. - Kiedy zabrakło miejsca w bezpośrednim sąsiedztwie obozu mieszczącego się przy ul. Opławieckiej na terenie dawnej fabryki „Karbid Wielkopolski” (dziś jest tam niewielki symboliczny cmentarzyk), zmarłych zaczęto grzebać około 2 km dalej, przy dzisiejszej ulicy Baranowskiego – mówi Wojciech Sobolewski z Miejskiego Komitetu Ochrony Pamięci.

Przeciętnie w obozie przebywało 3000 Polaków. Ogółem przez obóz przeszło ponad 4 tys. Osadzano całe rodziny wysiedlonych, głównie rolników z dawnych powiatów: świeckiego, grudziądzkiego, brodnickiego, toruńskiego, tucholskiego, wejherowskiego, kartuskiego oraz bydgoskiego. Więźniów po przybyciu do obozu selekcjonowano: zdolnych do pracy w wieku od 14 do 60 lat wywożono na roboty przymusowe, chorych, starców i kobiety z dziećmi zatrzymywano w obozie. Więźniowie mieszkali w trzech nieogrzewanych magazynach fabrycznych, w murowanej szopie i w oborze razem z bydłem. Spali na betonowej posadzce. Śmiertelność w obozie była wysoka, zwłaszcza zimą 1942 z powodu epidemii tyfusu, jak również z powodu zakazu wysyłania chorych dzieci do szpitala w Bydgoszczy. Ogółem w obozie zmarło 700-800 osób, w tym ok. 140 dzieci w wieku do dwóch lat. Zidentyfikowano z imienia i nazwiska 265 ofiar.

<!** reklama>„Najgorzej było w Smukale. Jak nas zawieźli, to brukiew przywieźli. To był grudzień, mroźny dzień. Oni tam zaczęli nosić do piwnicy, do kuchni. A kuchnia była po tej stronie Brdy. Niemcy się nie zgodzili, bo by ludzie uciekli. I musiało zostać do drugiego dnia. A przyszedł taki mróz w nocy, że ona przymarzła. Jak ją nieśli do piwnicy za dzień lub dwa, to jeszcze było, ale później ona zaczęła tam gnić, bo odtajało, to swąd był. I tak gotowali dla ludzi. Jak miskę brali, to było widać: woda oddzielnie i brukiew oddzielnie, dno było widać. A na ten kocioł 70-litrowy kostka margaryny była pokrojona” - tak wspominał swój pobyt w obozie Alfons Andrzejewski.

<!** Image 3 align=right alt="Image 115753" >- Wszyscy tu doskonale wiemy, gdzie był obóz i kto spoczywa na cmentarzu – mówi Tadeusz Topczewski, mieszkaniec ul. Baranowskiego. Rokrocznie chodzimy na plac na specjalne msze polowe poświęcone pamięci ofiar. Zresztą działkę po drugiej stronie ulicy ma Leon Lubiński, był więzień obozu, który często o nim opowiada.

3 kwietnia 2009 r. Instytut Pamięci Narodowej wydał postanowienie o umorzeniu śledztwa „w sprawie zbrodni ludobójstwa i zbrodni wojennych popełnionych w okresie od września 1941 do lutego 1943 r. w obozie przesiedleńczym w Smukale koło Bydgoszczy na obywatelach polskich przez niemieckich funkcjonariuszy tego obozu”.

Jak się dowiedzieliśmy, śledztwo prowadzone było od 2005 roku na wniosek 20 żyjących jeszcze byłych więźniów Smukały i 29 członków rodzin osób zmarłych w obozie. Część osób stanowiących załogę obozu zidentyfikowano. Wszyscy oni jednak zostali osądzeni i straceni po wojnie za swoje zbrodnie, bądź też zmarli.

Historia obozu w smukale

  • Założony został 1 września 1941 roku Wiązało się to z zamknięciem granicy z Generalną Gubernią dla osób wysiedlanych z ziem włączonych do Rzeszy i zaniechaniem krótkotrwałej akcji tzw. wysiedleń wewnętrznych.
  • 1 października 1941 obóz ten zostały przejęty od Centrali Przesiedleńczej w Gdańsku przez gestapo na obóz pracy wychowawczej.
  • W 1942 obóz w Smukale i podobne mu w Potulicach i Toruniu przekształcono w podobozy Stutthofu jako dodatkowe miejsce pracy dla więźniów.
  • Zlikwidowano go 20 lutego 1943 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!