Ten jednak zapowiadał się perspektywicznie, jeśli przyznam, że chodzi o prawo europejskie. Wszak wydawać by się mogło, że korpus urzędniczy, który porusza się sprawnie w meandrach prawa międzynarodowego, przystosowanego do prawa lokalnego, to trend wymarzony do obsadzania biur. I na nic fochy młodzieży, że za biurko to za nic nie pójdzie, okazuje się bowiem, że rzadko które biuro w ogóle na nich będzie czekać (co należało udowodnić w tezach ich nauczycieli).
Zarobki urzędników. Inspektor znajdzie robotę od ręki
Bo choć biurowy popyt jest, to jednak przede wszystkim na takich specjalistów, na których czeka strefa i sfera biznesowa. I wie, co im może konkretnego zaproponować. Ratuszowi rekruterzy przyznają, że zdarzają się sytuacje, gdy zwycięzcy konkursów na określone stanowisko rezygnują, gdy słyszą, ile będą zarabiać. Czy będzie się zdarzać, że przy biurku zostanie niezadowolony pracodawca i niedouczony pracownik?