Z ośrodka w Samostrzelu zniknęły dwie dziewczynki. Poszukiwania zakończone

Przypomnijmy, policja poszukiwała dwóch dziewczynek, które we wtorek (12 marca) oddaliły się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego z Samostrzelu pod Nakłem. Do poszukiwań włączyli się także rodzice.

Rodzice 16-latki dostali informację o jej oddaleniu się z MOW w Samostrzelu we wtorek (12 marca).

- Zgłoszenie o oddaleniu się dwóch dziewczynek otrzymaliśmy od wychowawcy ośrodka we wtorek tuż po godz 16.00 - mówi podkom. Justyna Andrzejewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nakle.

Opis zdarzenia przedstawiony przez rodzinę wygląda poważnie. - Policja, która pojawiła się u siostry nie była nawet zorientowana, jakie były okoliczności ucieczki, podjechał samochód i one do niego wsiadły. Weronika nie ma znajomych z autem, więc jeżeli nie był to przypadkowy samochód to z całą pewnością nie była inicjatorką ucieczki, ponieważ nie miała telefonu i nie mogła korzystać z telefonu komórkowego. Dziewczyna, która z nią uciekła, jest ze Szczecina. W niedzielę byłam obecna przy rozmowie z wychowawcą, który twierdził, iż przez okres 2 tygodni nie będzie opuszczała ośrodka.

Dziewczynka, na stałe mieszkająca w Bydgoszczy, trafiła do ośrodka w ostatni piątek (8 marca), bo nie chodziła do szkoły.

- Ze zgłoszenia wynikało, że grupa wychowanek po godz. 15.00 we wtorek wyszła poza teren ośrodka, a potem dwie z nich - 15- i 16-latka oddaliły się drogą w kierunku Sadek - mówi podkom. Andrzejewska. - Dane dziewczynek zostały wprowadzone do policyjnych baz danych jako osoby poszukiwane. Policjanci sprawdzili miejsca zamieszkania w Bydgoszczy i Szczecinie. Poszukiwanych tam nie było, rozpoczęto więc wszystkie czynności.