Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z kranu woda zdrowia doda

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
W upalne dni woda prosto z ujęcia wody w Lesie Gdańskim będzie rozdawana przechodniom. Spragnieni będą mogli też korzystać z poidełek na terenie miasta.

W upalne dni woda prosto z ujęcia wody w Lesie Gdańskim będzie rozdawana przechodniom. Spragnieni będą mogli też korzystać z poidełek na terenie miasta.

<!** Image 5 align=none alt="Image 189752" >

- Bydgoszczanie mogą bez obawy pić wodę prosto z kranu i to bez przegotowania, jest zdrowa i bezpieczna, pozbawiona trujących związków rakotwórczych i bogata w minerały. Z wszystkich bydgoskich kranów płynie woda tak samo dobra, jak ta ze źródełka w Lesie Gdańskim - zapewnia Marek Jankowiak, rzecznik MWiK.

<!** reklama>

Woda nie śmierdzi

Przełom nastąpił w 2010 roku, kiedy MWiK uruchomiły stawy infiltracyjne. Dzięki temu jakość wody z Brdy znacznie się polepszyła i nie spotyka się w niej już w upale dni sinic, którym towarzyszył charakterystyczny fetor. - Woda była zdatna do picia, ale jej zapach z punktu widzenia konsumentów był nie do zaakceptowania. - wspomina Renata Zborowska-Dobosz, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Jeszcze przed 2010 rokiem mieliśmy kilkadziesiąt interwencji od mieszkańców w sprawie wody, po uruchomieniu stawów nie mieliśmy żadnej. To najlepszy dowód na to, że jakość wody się poprawiła.

Sanepid nie poprzestaje jednak na opiniach mieszkańców. Na terenie miasta ma około 300 punktów, w których może pobierać wodę do badań, także w szkołach, szpitalach i mieszkaniach prywatnych.

- W 2010 roku zakończyliśmy modernizację stacji wodociągowej na Czyżkówku, w tym stacji uzdatniania wody. Zastosowaliśmy metodę uzdatniania wykorzystującą procesy zbliżone do działań natury, a ograniczającą udział chemii. Teraz woda pobierana z Brdy trafia najpierw do stawów infiltracyjnych, gdzie przesącza się przez grunt, nabierając cech wody podziemnej – czyli takiej, jaką mamy w Lesie Gdańskim. Dzięki temu mogliśmy czterokrotnie zmniejszyć dawki chloru. Do uzdatniania natomiast używamy ozonu i węgla aktywowanego - zapewnia Marek Jankowiak.

Poidełka dla mieszkańców

Woda jest na tyle dobrej jakości, że spokojnie można ja pić nawet bez przegotowania. I to na ulicy.

- W tym roku już po raz trzeci będziemy pomagać mieszkańcom przetrwać upalne dni, rozdając na rynku świeżą, schłodzoną wodę - prosto ze źródełka w Lesie Gdańskim. Mieszkańcy mogą korzystać również z uruchomionych już trzech poidełek, zlokalizowanych na Starym Rynku (przedłużenie ul. Grodzkiej), przy ul. Gdańskiej (plac Wolności) oraz na Wyspie Młyńskiej (Mennica – przy placu zabaw) - mówi Marek Jankowiak.

Woda w tych miejscach została już przebadana. Będzie doprowadzona bezpośrednio z instalacji MWiK, nie ma więc obaw, że jej jakość mógłby zepsuć zły stan instalacji wewnątrz budynków, co niestety jeszcze się zdarza.

Bydgoszczanie przyzwyczajeni są do zaopatrywania się w wodę w rozmaitych źródełkach. Takim punktem jest punkt czerpania wody przy samej stacji na ulicy Gdańskiej, inny znajduje się za Centrum Edukacji Ekologicznej w Myślęcinku. - To kwestia tradycji, ale teraz taka sama woda płynie w kranach - mówią specjaliści.

Woda powodowała ślepotę

W dawnej Bydgoszczy przez lata wybuchały epidemie związane ze złym stanem wody. W XVIII wieku dekretem zakazano nawet przemywania wodą oczu dzieci, gdyż powodowało to ślepotę. Dziś nawet niekontrolowany zrzut ścieków nie zagroziłby miastu. Przez miesiąc stawy infiltracyjne mogłyby doprowadzać wodę aż do usunięcia skażenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!