Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Chorzowa do Indii, z Bydgoszczy do Więcborka

ewa czarnowska-woźniak
Licealiści z Chorzowa jadą zwiedzać... Indie, licealiści z Bydgoszczy - Więcbork. O tym, dokąd na wspólną wyprawę wybierają się dziś uczniowie, decyduje kilka czynników.

Licealiści z Chorzowa jadą zwiedzać... Indie, licealiści z Bydgoszczy - Więcbork. O tym, dokąd na wspólną wyprawę wybierają się dziś uczniowie, decyduje kilka czynników.

Trasa tegorocznej wycieczki jednej z pierwszych klas I LO w Bydgoszczy miała wieść z Białegostoku przez muzułmańskie Kruszyniany, aż do Wilna. 4 dni za niespełna 500 zł. Ostatecznie młodzież zdecydowała, że równie atrakcyjnie, a o połowę taniej, będzie w pobliskich Więcborku i Runowie. Kompletnie inny pomysł na wspólne spędzenie czasu mieli ich nieco starsi koledzy z I LO w Chorzowie, którzy wybierają się do Indii. Trzeba jednak dodać, że pełnoletni uczniowie ze Śląska organizują swą wyprawę, zarabiając na pracy dorywczej i szukając sponsorów. - Ogólnie, największym powodzeniem wśród wycieczek szkolnych cieszą się te nieskobudżetowe - mówi Katarzyna Kasprzak z bydgoskiego BT Activ.<!** reklama>

Hitowy Kopernik

- W ogóle nie jestem zwolenniczką wyjazdów kilkudniowych - komentuje Czesława Feddek, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 62 w Bydgoszczy. - Czasy są tak niespokojne, że zapewnienie bezpieczeństwa uczniom jest dużym wyznaniem. Młodsze dzieci mają w ogóle potrzebę bycia razem, więc satysfakcjonuje je nawet pobyt na ścieżce ekologicznej, choćby na obrzeżach miasta. Cieszą je wspólne ogniska lub pobyt w ośrodku konnym. Nasi uczniowie wybierają się na jednodniowe wypady do Osia, Woziwody, gdzie rodzice, poprzez swoje kontakty, zapewniają dodatkowe atrakcje. Dla V i VI klasy wielkim wydarzeniem była wizyta w stołecznym Centrum Nauki Kopernik - uczniowie widzieli też z bliska Stadion Narodowy. Ten wyjazd kosztował około 100 złotych i nie było problemu z zebraniem tej kwoty.

Centrum Nauki Kopernik w Warszawie to również zdaniem Katarzyny Kasprzak szalenie modny kierunek szkolnych wyjazdów. - Cieszy się niesłabnącym powodzeniem, choć organizacja zwiedzania i rezerwacja biletów są karkołomne - ocenia ekspert.

Zwykle najpopularniejszymi celami wyjazdów uczniowskich są duże ośrodki - Trójmiasto, Wrocław, Poznań. - W tym roku, ze względu na Euro, klienci omijają je szerokim łukiem, wolą trasy związane z naturą, na przykład Mazury. Jeśli starsi uczniowie decydują się na trasy zagraniczne, wybierają zwykle Berlin, zwłaszcza jednodniowy wypad do Tropical Island lub, 4-dniową, z uwagi na odległość, Pragę.

Bus za pół ceny?

Pracownica BT Activ mówi, że optymalna cena jest skalkulowana na podstawie liczby uczestników wypełniających autokar. Jeśli będzie ich mniej, trzeba będzie zapłacić więcej, a to nie musi podobać się opiekunom. - Mała grupa może pojechać busem, ale cena nie będzie atrakcyjniejsza, bo mniejszy pojazd nie równa się połowie ceny.

A z zapewnieniem optymalnej liczby uczestników bywa różnie, o czym przekonali się organizatorzy bardzo atrakcyjnej wycieczki do południowej Francji z I LO w Bydgoszczy. By skompletować skład na czerwcowy wyjazd (1650 zł za 9 dni), trzeba było szukać chętnych również w innych szkołach średnich w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!