Nakielska „drogówka” podczas służb bardzo często wykorzystuje nieoznakowany radiowóz rejestrujący obraz, zwany wideorejestratorem.
Podczas jednej ze służb przy użyciu tego auta, na drodze krajowej nr 5 w okolicach Szubina uwagę mundurowych zwrócił jadący przez nimi citroen C 15.
Policjanci zatrzymali pojazd. Z tyłu auta spokojnie stały sobie dwa małe byczki. Kierowca auta tłumaczy, że pomagał znajomemu przewieźć zwierzęta. Podczas prowadzonej kontroli potwierdziły się też przypuszczenia funkcjonariuszy co do złego stanu technicznego citroena.
PRZECZYTAJ:Trzy cielaki zamiast pasażerów w fiacie uno [ZDJĘCIE]
Okazało się, że był on fatalny - od trzech miesięcy auto nie posiadało dowodu rejestracyjnego, czyli nie było dopuszczone do ruchu.
Kierowca citroena usłyszał zarzuty. Przed sądem odpowie za niezapewnienie odpowiednich warunków transportowanym zwierzętom oraz kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu.