Uwage policjantów zwrócił siedzący na błotniku podczas jazdy 50-letni mężczyzna. - W trakcie wykonywanych czynności mundurowi od kierującego wyczuli silną woń alkoholu, w związku z tym mężczyzna poddany został badaniu alkomatem. Jaka się okazało, 35-latek kierował ciągnikiem rolniczym mając w swoim organizmie cztery promile alkoholu – informuje w Onecie asp. Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Kierowcy grozi teraz do dwóch lat więzienia oraz odpowiedzialność za dodatkowe wykroczenia, jakich dopuścił się podczas jazdy pod wpływem alkoholu.
- Całe szczęście, że tym razem nie doszło do tragedii. Nie zapominajmy, że nietrzeźwy kierujący na drodze to ogromne zagrożenie nie tylko dla zdrowia, ale przede wszystkim życia ludzkiego – podkreśla asp. Majchrzak.
Źródło: Onet.pl
