Onet przypomina zdarzenie, które miało miejsce w lipcu br. w Rzeszowie. Pijany i ledwo przytomny 40-latek był zaczepiany przez grupę młodych mężczyzn, którzy się z niego naśmiewali. Mężczyzna nic nie rozumiał i było mu trudno ustać na nogach. Gdy strącił czapkę z głowy młodego chłopaka, ten zaczął go bić i wyzywać. To właśnie był Mateusz D., ps. „Kiszak”.
Zajście było nagrywane przez kolegów „Kiszaka”, a następnie trafiło do sieci. Po tym, gdy sprawę nagłośnił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, sprawca został namierzony. Mimo, że youtuber przeprosił za swoje zachowanie i spotkał się z ofiarą, Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia.
Jak podaje Onet, „Kiszakowi” zarzucono spowodowanie obrażeń ciała na okres trwający nie dłużej niż 7 dni, a także zakłócanie spokoju i porządku publicznego, publiczne używanie wulgaryzmów i spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.
Mateusz D. chce dobrowolnie poddać się karze, którą ma być 5 tys. zł grzywny i tyle samo zadośćuczynienia dla pobitego mężczyzny. Ostatecznie w tej sprawie zadecyduje sąd.
Źródło: Onet
