- Moim marzeniem było stanąć kiedyś w życiu obok Pana i uścisnąć dłoń - powiedział Łukasz Sowiński, niewidomy wioślarz, do Dariusza Szpakowskiego.
<!** Image 2 align=right alt="Image 97265" sub="Dariusz Szpakowski na scenie wspólnie ze swoim fanem Łukaszem Sowińskim. Obok Marcin Parlicki i Tomasz Kwiatkowski. Fot. Tadeusz Pawłowski">Podczas XVII Wielkiej Wioślarskiej nie brakowało wzruszających momentów. W trakcie regat odbyły się zawody na ergometrze na dystansie 250 metrów dla uczniów i absolwentów Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabo Widzących i Niewidomych im. Louisa Braille’a. Triumfował dwukrotny mistrz Polski Tomasz Kwiatkowski, przed Sebastianem Budnym, Łukaszem Sowińskim, Anną Jendryszką i Marcinem Pawlickim. Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na scenę. W trakcie dekoracji Łukasz Sowiński, który jest całkowicie niewidomy, powiedział do dziennikarza TVP występującego na zawodach w roli konferansjera:
- Moim marzeniem było stanąć kiedyś obok Pana na żywo i uścisnąć rękę. Zawsze z przyjemnością słucham Pana relacji w telewizji, przede wszystkim piłkarskich. Kiedy teraz znów będę mógł Pana usłyszeć, czy w najbliższą środę?
<!** reklama>- W środę nie, ale w najbliższy czwartek będę relacjonował mecz rewanżowy I rundy Pucharu UEFA Wisła Kraków - Totteham Hotspur. Cieszę się, że w Bydgoszczy spotkałem tak miłego kibica - powiedział bardzo wzruszony Dariusz Szpakowski.
Obaj otrzymali od zgromadzonej publiczności na Rybim Rynku burzę oklasków.(SK)