Wypadek pod Sępólnem. Ciężarówka wjechała ludziom do pokoju

Kierowca był trzeźwy, ale już wiadomo, że nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze. Było bardzo mokro i ślisko.

Na szczęście auto uderzyło w tę część budynku, w której akurat nikogo nie było. Niestety, gdy na miejscu pojawili się inspektorzy nadzoru budowlanego natychmiast orzekli, że mieszkańcy muszą opuścić dom do czasu, aż ekspertyzy nie wykażą, że nie została uszkodzona konstrukcja główna obiektu i nie ma zagrożenia zawalenia się domu. Na razie poszkodowani przebywają u swojej rodziny.