
Tragiczny wypadek na obwodnicy Chojnic. Zderzyła się ciężarówka i samochód osobowy. Autem osobowym podróżowały cztery osoby. Na miejscu zginęły trzy. Dziecko zostało zabrane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy.
- Zgłoszenie o wypadku drogowym otrzymaliśmy o godz. 14.34. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy dwa pojazdy: auto osobowe i ciężarowe po zderzeniu. W sumie podróżowało nimi pięć osób - relacjonuje kpt. Błażej Chamier - Ciemiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Chojnicach.
Z samochodu osobowego przeżyło tylko dziecko. To 11-letni chłopiec. Trafił do szpitala w Bydgoszczy. Dwójka pozostałych pasażerów i kierowca, zginęli na miejscu.
Policjanci zorganizowali objazdy. Obwodnica Chojnic w kierunku Malborka jest zablokowana. Trwają czynności z udziałem prokuratora. Jak szacują strażacy droga może być nieprzejezdna jeszcze kilka godzin.
AKTUALIZACJA:
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą avensis jadąc w kierunku Człuchowa z nieustalonych przyczyn zjechał z pasu ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem marki MAN - mówi sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Śmierć na miejscu poniosło dwóch mężczyzn i kobieta.

Tragiczny wypadek na obwodnicy Chojnic. Zderzyła się ciężarówka i samochód osobowy. Autem osobowym podróżowały cztery osoby. Na miejscu zginęły trzy. Dziecko zostało zabrane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy.
- Zgłoszenie o wypadku drogowym otrzymaliśmy o godz. 14.34. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy dwa pojazdy: auto osobowe i ciężarowe po zderzeniu. W sumie podróżowało nimi pięć osób - relacjonuje kpt. Błażej Chamier - Ciemiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Chojnicach.
Z samochodu osobowego przeżyło tylko dziecko. To 11-letni chłopiec. Trafił do szpitala w Bydgoszczy. Dwójka pozostałych pasażerów i kierowca, zginęli na miejscu.
Policjanci zorganizowali objazdy. Obwodnica Chojnic w kierunku Malborka jest zablokowana. Trwają czynności z udziałem prokuratora. Jak szacują strażacy droga może być nieprzejezdna jeszcze kilka godzin.
AKTUALIZACJA:
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą avensis jadąc w kierunku Człuchowa z nieustalonych przyczyn zjechał z pasu ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem marki MAN - mówi sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Śmierć na miejscu poniosło dwóch mężczyzn i kobieta.

Tragiczny wypadek na obwodnicy Chojnic. Zderzyła się ciężarówka i samochód osobowy. Autem osobowym podróżowały cztery osoby. Na miejscu zginęły trzy. Dziecko zostało zabrane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy.
- Zgłoszenie o wypadku drogowym otrzymaliśmy o godz. 14.34. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy dwa pojazdy: auto osobowe i ciężarowe po zderzeniu. W sumie podróżowało nimi pięć osób - relacjonuje kpt. Błażej Chamier - Ciemiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Chojnicach.
Z samochodu osobowego przeżyło tylko dziecko. To 11-letni chłopiec. Trafił do szpitala w Bydgoszczy. Dwójka pozostałych pasażerów i kierowca, zginęli na miejscu.
Policjanci zorganizowali objazdy. Obwodnica Chojnic w kierunku Malborka jest zablokowana. Trwają czynności z udziałem prokuratora. Jak szacują strażacy droga może być nieprzejezdna jeszcze kilka godzin.
AKTUALIZACJA:
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą avensis jadąc w kierunku Człuchowa z nieustalonych przyczyn zjechał z pasu ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem marki MAN - mówi sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Śmierć na miejscu poniosło dwóch mężczyzn i kobieta.

Tragiczny wypadek na obwodnicy Chojnic. Zderzyła się ciężarówka i samochód osobowy. Autem osobowym podróżowały cztery osoby. Na miejscu zginęły trzy. Dziecko zostało zabrane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy.
- Zgłoszenie o wypadku drogowym otrzymaliśmy o godz. 14.34. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy dwa pojazdy: auto osobowe i ciężarowe po zderzeniu. W sumie podróżowało nimi pięć osób - relacjonuje kpt. Błażej Chamier - Ciemiński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Chojnicach.
Z samochodu osobowego przeżyło tylko dziecko. To 11-letni chłopiec. Trafił do szpitala w Bydgoszczy. Dwójka pozostałych pasażerów i kierowca, zginęli na miejscu.
Policjanci zorganizowali objazdy. Obwodnica Chojnic w kierunku Malborka jest zablokowana. Trwają czynności z udziałem prokuratora. Jak szacują strażacy droga może być nieprzejezdna jeszcze kilka godzin.
AKTUALIZACJA:
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą avensis jadąc w kierunku Człuchowa z nieustalonych przyczyn zjechał z pasu ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem marki MAN - mówi sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Śmierć na miejscu poniosło dwóch mężczyzn i kobieta.