Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek A. Macierewicza pod Toruniem. Kierowca byłego szefa MON nie miał aktualnych uprawnień? Tak podejrzewa prokuratura

Oprac. (tik)
Do wypadku doszło w styczniu w Lubiczu pod Toruniem.
Do wypadku doszło w styczniu w Lubiczu pod Toruniem. Grzegorz Olkowski
Jak podaje portal Onet, podczas śledztwa okazało się, że Kazimierz B. nie ma badań niezbędnych do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi. Ta sprawa została wyłączona do oddzielnego śledztwa.

Przypomnijmy, do wypadku doszło 25 stycznia pod Toruniem. Brały w nim udział dwa pojazdy Żandarmerii Wojskowej. W BMW 750 jechał ówczesny szef MON Antoni Macierewicz, a kierowcą był funkcjonariusz SKW Kazimierz B.

W drugim pojeździe kolumny, czyli w BMW X5, jechało trzech żandarmów. Kierował Grzegorz G. Miał jechać zbyt szybko, nie wyhamować przed światłami i uderzyć w auto przewożące ministra obrony narodowej. Powstał efekt domina. BMW z Macierewiczem, uderzone przez auto żandarmów, po chwili wjechało w dwa inne pojazdy, a te w kilka kolejnych.

Przeczytaj też: Wypadek A. Macierewicza pod Toruniem. Kierowca usłyszał zarzut

Łącznie, oprócz dwóch bmw, w karambolu brało udział sześć innych pojazdów. W jednym z nich były dzieci. Jeszcze przed przyjazdem służb, Macierewicz wraz z kierowcą przesiedli się do nieuszkodzonej skody zabezpieczającej przejazd kolumny. Odjechali do Warszawy. Kierowca ministra nie poddał się badaniu alkomatem. Krew pobrano od niego dopiero w Warszawie.

Do groźnego wypadku doszło dziś (środa) około godz. 18 przy zjeździe z autostrady A1 na drogę krajową nr 10.Jak informują kujawsko-pomorscy strażacy w tym miejscu w Lubiczu Dolnym doszło do potężnego karambolu, w którym najprawdopodobniej uczestniczyło aż osiem samochodów. Z kolei policjanci informują o siedmiu samochodach, które uczestniczyły w tym zdarzeniu: dwa renault, dwa bmw, toyota, audi i laweta.W sumie w środku znajdowało się piętnaście osób. Trzy z nich zabrano do szpitala. W karambolu uczestniczył samochód Żandarmerii Wojskowej z ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem w środku. Minister przebywał dzisiaj w Toruniu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Szefowi MON nic poważnego się nie stało. Dotarł już do Warszawy.Czytaj także Karambol na S10. Zderzyły się cztery samochody, nie żyją już dwie osoby [zdjęcia, nowe informacje];nfNa miejscu są już policjanci i aż dwanaście zastępów straży pożarnej.Droga w tym miejscu przez długi czas była całkowicie zablokowana. Później funkcjonariusze starali się udrożnić przejazd i wprowadzili ruch wahadłowy. Na miejscu ciągle mogą występować utrudnienia.Noś odblaski także w mieście. Policja apeluje do pieszych.

Karambol w Lubiczu Dolnym. Na DK nr 10 zderzyło się osiem au...

Antoni Macierewicz zapewniał, po wypadku, że nie spowodował go kierowca jego samochodu.

Czytaj również: Karambol w Lubiczu Dolnym. Kierowcy Antoniego Macierewicza grożą trzy lata więzienia

Zarzuty usłyszał w tej sprawie żołnierz kierujący autem, które jechało za ministerialną limuzyną. On jednak nie przyznaje się do winy i obciąża Kazimierza B., zaufanego kierowcę Macierewicza, który jechał przed nim.

Jak wynika z informacji portalu Onet.pl, podczas śledztwa wyszły na jaw niewygodne dla kierowcy fakty. Nie miał on żadnych szkoleń z poruszania się w kolumnie z Żandarmerią Wojskową. Przy czym prokuratura podejrzewa też, że w momencie wypadku nie miał aktualnych uprawnień do kierowania ministerialną limuzyną. Tę kwestię wyłączono do oddzielnego śledztwa, które prowadzi dział wojskowy Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów.

Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!