Niebawem skończy się wcielanie poborowych do zasadniczej służby wojskowej. Armia już teraz zabiega o to, by po zmianach jednostki gwałtownie nie opustoszały.
<!** Image 2 align=right alt="Image 77749" sub="Niektórzy rezerwiści migają się od wyjazdów na poligon, jednak dla wielu mężczyzn takie ćwiczenia są przygodą / Fot. Renata Napierkowska">- Przez cały czas prowadzimy nabór do zawodowej służby wojskowej. Dysponujemy wolnymi miejscami we wszystkich korpusach: szeregowych, podoficerów i oficerów zawodowych - informuje zastępca komendanta Wojskowej Komendy Uzupełnień w Inowrocławiu, major Krzysztof Broniewicz.
Służba w Inowrocławiu
Warunkiem przyjęcia do korpusu szeregowych jest ukończone przynajmniej gimnazjum, niekaralność i odbycie wcześniej zasadniczej służby wojskowej. Kandydaci na podoficerów muszą legitymować się przynajmniej średnim wykształceniem i maturą. Osoby, chcące zacząć karierę w mundurze od stopnia oficerskiego, powinny mieć ukończone studia magisterskie i przejść pomyślnie przez kurs oficerski.
<!** reklama>- Dysponujemy wolnymi miejscami w naszych inowrocławskich jednostkach. Osoby, które chcą się związać z wojskiem mogą ubiegać się o skierowanie do studium oficerskiego. Szkolenie trwa dziewięć miesięcy. Po ukończeniu otrzymają skierowanie do służby w siłach zbrojnych - mówi major Broniewicz.
Kary za niestawienie
Wojsko poszukuje również kandydatów przed powołaniem do służby wojskowej do zawodów przydatnych w armii, a w szczególności kierowców. Koszty szkolenia na kategorię C i C plus E pokrywa wojsko.
- Po zakończeniu kursu prawa jazdy każdy musi odbyć zasadniczą służbę wojskową we wskazanej jednostce. Jeśli jednak nie zda egzaminów, to będzie musiał sam zapłacić za szkolenie. Jeśli komuś powinie się noga na egzaminie, to płacimy za pierwszą poprawkę, za następne płaci już kursant - mówi dowódca WKU, podpułkownik Antoni Leśniewski.
Kolejne szkolenie dla kierowców rozpocznie się od 1 lipca. Kandydaci już teraz mogą zgłaszać się do WKU i wówczas zostaną skierowani na badania oraz podpiszą umowę. Kurs prowadzi inowrocławski PZM-ot. Jeśli kandydat mieszka poza Inowrocławiem to wojsko pokrywa koszty dojazdów na kurs. Jak co roku, niebawem WKU wzywać będzie żołnierzy rezerwy na ćwiczenia.
- Chcemy przypomnieć, że niestawienie się bez usprawiedliwienia osoby posiadającej przydział mobilizacyjny zagrożone jest karą grzywny lub nawet 3 lat więzienia. Problem jest z tym, że nie wszystkie osoby, które podlegają służbie wojskowej dopełniają obowiązku meldunkowego i zgłaszają w urzędzie miasta, że wyjeżdżają do pracy za granicę - twierdzi mjr Broniewicz.
Każdy, kto dostanie kartę powołania na ćwiczenia musi uzyskać zgodę na wyjazd z WKU.