Wygrana nie przyszła łatwo

Bydgoszczanie pokonali u siebie Włókniarz Częstochowa 51:39. Rozmiary wygranej skromne, zważywszy na fakt, że goście musieli radzić sobie bez lidera, Rune Holty.

<!** Image 2 alt="Image 154733" sub="Przed meczem poloniści wyszli do kibiców w koszulkach
z napisem „Bądźcie z nami”. Na zdjęciu Emil Sajfutdinow, który wrócił po kontuzji ręki. 21-latek był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu Fot. Jarosław Pabijan">Norweg z polskim paszportem nie pojawił się na Sportowej, protestując w ten sposób przeciwko zaległościom w wypłatach. W parkingu dało się słyszeć głosy, że klub spod Jasnej Góry nie wypłacił mu pensji za osiem ostatnich spotkań.

Początkowo wydawało się, że „Lwy” wystąpią również bez Petera Karlssona. Szwed miał kłopoty z transportem i ostatecznie dotarł na stadion dopiero po IV wyścigu.

<!** reklama>Nieliczni kibice, którzy zasiedli wczoraj na trybunach, przypuszczali, że startujący bez „Holtańskiego” Włókniarz nie stawi Polonii większego oporu. Było jednak inaczej, a nasz zespół cieszył się z wygranej dopiero po XIV biegu. Gospodarze mieli dziury w składzie, przez co wynik oscylował wokół remisu. Ponownie zawiedli Denis Gizatullin i Robert Kościecha. Temu ostatniemu aż trzykrotnie spaliło się na starcie sprzęgło!

<!** Image 3 alt="Image 154733" sub="Po kolejnych defektach Robert Kościecha wściekle rzucał motor na murawę. Powody do zdenerwowania były, bo sprzęgło aż trzykrotnie odmawiało mu posłuszeństwa Fot. Jarosław Pabijan">Wkrótce Polonia i Włókniarz rozegrają dwumecz o utrzymanie (29 sierpnia i 5 września). Dzięki wczorajszej wygranej bydgoszczanie zakończyli sezon zasadniczy na siódmym miejscu i będą gospodarzem spotkania rewanżowego.

<!** Image 4 alt="Image 154733" sub="Andreas Jonsson powinien zdobyć wczoraj więcej punktów. W IV biegu jechał pierwszy, ale po trzecim okrążeniu zamknął gaz myśląc, że to koniec wyścigu... Fot. Jarosław Pabijan">

Powiedzieli po meczu:

Jacek Woźniak (trener Polonii)

Cieszyć może powrót Emila i jego dobry występ. W zespole ponownie problemem była nierówna jazda niektórych zawodników. Ten mecz nie był decydujący i mamy jeszcze trochę czasu na poprawę.

Jan Krzystyniak (trener Włókniarza)

Przyjechaliśmy rozeznać teren. Dziś tor odpowiadał mojej ekipie. Jeśli podobnie będzie w barażu, to mamy szanse na wygraną. Nie wiem jednak, czy do tego czasu Polonia nie zmieni nawierzchni...

Emil Sajfutdinow (Polonia)

Zarówno w trakcie treningów, jak i dziś czułem ból, gdy wjeżdżałem w dziury. Jestem zadowolony z takiego wyniku i przyznam, że już zawsze chciałbym jeździć z taką agresją jak w tym meczu.

Jonas Davidson (Włókniarz)

 Bardzo się cieszyłem na myśl o występie w Bydgoszczy. Przez trzy lata mojej jazdy dla Polonii tutejszy tor nie pasował mi tak jak dziś. Do tej pory zwykle był dla mnie zbyt śliski.

Polonia Bydgoszcz - Włókniarz Częstochowa 51:39
pierwszy mecz: 43:44, bonus: Polonia