Muszla koncertowa w parku im. Wincentego Witosa będzie 8 maja od godz. 12.00 areną pierwszej edycji „Boom Boom Festival”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149381" sub="Dancehall wymaga
od wykonawców ogromnej, niemal akrobatycznej sprawności">Boom to rozkwit, hossa albo inaczej: hałas, erupcja dźwięków. A nowa bydgoska inicjatywa? - Będzie wszystkim po trochu, takim wybuchem twórczej energii, której jest tyle w młodych bydgoszczanach - nie ma wątpliwości jeden z nich, współorganizator „Boom Boom Festival”, Bartosz Rusinowski, znany z ubiegłorocznej akcji „lubiszTo!”
Braterstwo stylu firmowane przez Macieja i Łukasza Kosickich poznał jesienią, gdy uwalniali wspólnie taniec z dusznych sal i ożywiali nim ulice. Trudno powiedzieć, czy od razu mieli pomysł na wielkie boom, dość, że już od stycznia pracowali razem nad festiwalem. - Chcemy, żeby nie skończyło się na jednorazowym projekcie, myślimy więc o powołaniu fundacji, w oparciu o którą pozyskiwalibyśmy środki finansowe - snuje plany Bartosz Rusinowski, bo wie, że pomysły ważna rzecz, ale na ich realizację trzeba mieć pieniądze. Ich entuzjazm musiał być jednak zaraźliwy, skoro udało się przekonać władze miejskie do patronatu i wsparcia. Pomoc okazał też MOK. Najważniejsze jednak są zaangażowanie i talenty samych młodych.
<!** reklama>Opanują scenę w samo południe i nie oddadzą aż do zmierzchu, by na noc przenieść się do „Tabubaru” na after party z Kwazarem i Idealnym Selektorem. Obu didżejów poznamy już w parku, gdzie po prezentacji Ruff Puff Sound System, Teatru Tańca Rebus, składu Śpioł&Qpsioł&In-Deed i popisów break-dance, ten Idealny od około 16.00 ruszy z jamajskim dancehallem. Tak zacznie się gwóźdź festiwalowego programu, czyli Ogólnopolski Konkurs Królowa Dancehall. - Mamy już ponad 50 zgłoszeń, co przerosło nasze oczekiwania - nie kryje Rusinowski, podkreślając, że kroją się największe mistrzostwa w kraju, a na pewno pierwsze w plenerze. W końcu mamy w Bydgoszczy specjalistów od uwalniania sztuk wszelakich! Z sal WSG do parku przeniosą choćby wystawę malarstwa prawniczki o duszy artystki, czyli Agaty Juskowiak i absolwentki UMK Marii Kubit. To w ramach przerywnika, podobnie jak hip-hopowe rymy, rytmy Bisz Oer Kay i dj Paulo wespół z instrumentami na żywo.
Z takimi instrumentami, jak np. skrzypce, altówka, trąbka, flet poprzeczny wiąże się festiwalowa niespodzianka, której autorami (około 15.40) będą Kwazar i studenci Akademii Muzycznej. Dubstep i muzyka klasyczna? Czemu nie, powiedzieli i spróbowali mariażu tych dwóch konwencji, czego efekty zaprezentują 14 i 15 maja w Teatrze Polskim. Jest plan, by w parku zrobić prapremierę tej symbiozy połamanych dźwięków z Vivaldim i Beethovenem. Tego nie można przegapić!
Gdzie, kiedy?
Boom Boom Festival (uwolniony od biletów!) rozpocznie się 8.05. o godz. 12.00 w muszli koncertowej. Program na www.lubiszto.org lub www.braterstwostylu.com