Od początku dochodzenia śledczy próbują ustalić, kto pomagał rosyjskim agentom w przeprowadzeniu akcji. Według czeskiego radia publicznego i tygodnika "Respekt", działania prokuratury skupiają się obecnie na pracowniku firmy, która wynajmowała magazyn amunicji - byłym rosyjskim wojskowym Mikołaju Szaposznikowowi i jego żonie Elenie.
Kilka dni przed eksplozją małżeństwo miało spotkać się w Lizbonie z Aleksandrem Awerjanowem, dowódcą specjalnej jednostki GRU.
"Awerjanow był z nimi w bliższym kontakcie, niż dotąd sądzono" - pisze "Respekt".
Powołuje się między innymi na rozmowę z córką pary. Małżeństwo miało też wymieniać z Awerjanowem e-maile z informacjami o handlu bronią.
Jak podają media, śledczy gromadzą dowody i mogą wkrótce przedstawić podejrzanym zarzut szpiegostwa. Według dotychczasowych ustaleń, składowana we Vrbieticach broń miała trafić na Ukrainę, która walczyła wówczas z prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
Źródło: Polskie Radio 24
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie