- Wybory w Polskim Związku Piłki Siatkowej przyciągnęły i nadal przyciągają niebywałą uwagę mediów, porównywalną – mówię serio – z tymi na Prezydenta RP albo parlamentarnymi. W wielu związkach sportowych nastąpiła już zmiany władz, ale o żadnym z nich nie mówiono tyle, co o PZPS. To pokazuje, że siatkówka jest sportem narodowym Polaków, że zmiany, które z pewnością nastąpią wywołują niebywałe zainteresowanie – podkreślił doświadczony działacz.
Ekspozycja przy siatkówce świetnie się sprawdza
I dodał: - Uważam, że jest to duża korzyść i szansa dla siatkówki, bo to pokazuje także naszym sponsorom – tym obecnym, którym dziękuję za zaangażowanie, ale też i przyszłym, tym nowym – że warto inwestować w dyscyplinę, która skupia tak wielką uwagę. Ekwiwalent medialny, wygenerowany w ostatnich tygodniach jest olbrzymi, a ekspozycja przy siatkówce świetnie się sprawdza. Dlatego twierdzę, że kampania, która de facto się kończy już przyniosła wielki sukces siatkówce. Właśnie dlatego, że tyle o niej mówiono i pisano, nie tylko na stronach sportowych, ale również tam gdzie normalnie nie gości. Naprawdę przebiła się do pierwszego szeregu popularności, i to jest wiadomość bardzo dobra dla dyscypliny.
Po wyborach powinniśmy postawić na jedność
Europoseł nie widział też nic zdrożnego w tym, że momentami temperatura w siatkarskiej kampanii była wysoka, rzeczywiście porównywalna do tej z wyborów parlamentarnych:
-Myślę, że po wyborach powinniśmy postawić na jedność. Oczywiście, w kampanii ze sobą polemizowaliśmy, ale po wyborach ponownie musimy ze sobą harmonijnie współpracować. Jako człowiek mocno zaangażowany w tę kampanię deklaruję, że po wyborach będę szukał tego co łączy, a nie tego co dzieli. Jestem optymistą, za całą pewnością nadal będę działał na rzecz naszej dyscypliny. Wierzę, że podejmiemy decyzje, które nie spełnią co prawda ambicji wszystkich, ale będą w interesie siatkówki – zakończył Czarnecki, który był jednym głównych faworytów w wyborach w PZPS, ale niespodziewanie na początku Walnego Zgromadzenia PZPS zrezygnował z ubiegania się o fotel prezesa.
