https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory miss to nie wszystko

Marek Wojciekiewicz
Rozmowa z JUDYTĄ ROGUSZKA, tegoroczną Miss Ziemi Świeckiej i Chełmińskiej.

Rozmowa z JUDYTĄ ROGUSZKA, tegoroczną Miss Ziemi Świeckiej i Chełmińskiej.

<!** Image 2 align=none alt="Image 173498" sub="fot. Archiwum">Jak to się stało, że zdecydowała się Pani wziąć udział w konkursie na Miss Ziemi Świeckiej i Chełmińskiej?

Powód był dość banalny, namówił mnie mój chłopak. Podczas wyborów nie mógł być obecny. Ja jednak cały czas czułam jego duchowe wsparcie. Chyba dla tego, między innymi, poszło mi tak dobrze.

Wiem, że ciężko Pani pracuje, by zarobić na studiowanie. Jaki kierunek nauki Pani wybrała ?

Studiuję Bezpieczeństwo i Higienę Pracy, bo sprawy z tym związane są mi naprawdę bliskie. Sama pracuję w handlu i wiem, jak wiele w tej dziedzinie jest jeszcze do zrobienia.

Proszę powiedzieć kilka słów o swoich zainteresowaniach.

Interesuję się wieloma dziedzinami związanymi z modą - stylizacją paznokci, makijażem i fryzjerstwem, które w naszych czasach stały się odrębnymi dziedzinami sztuki. Kocham zwierzęta, a wśród nich najbardziej mojego psa, yorka Tejsi.

Jakie cechy u mężczyzn ceni Pani najbardziej?

Przede wszystkim skromność i szczerość. Nie lubię pozerów, którzy na każdą okazję zakładają inną maskę. Czas prędzej czy później demaskuje te kreacje, odsłaniając bezlitośnie brak charakteru.

Czy ma Pani swoje życiowe motto?

Jest taka sentencja, którą mogłabym tak określić. Mówi ona o tym, że człowiek jest wielki nie przez to co posiada, ale przez to kim naprawdę jest i czy potrafi się tym dzielić z innymi.

Spodziewa się Pani, że udział w tym konkursie będzie miał duży wpływ na Pani życie ?

Tego na razie jeszcze nie wiem. Jednak skłamałabym, gdybym powiedziała, że od momentu wygranej w wyborach Miss Ziemi Świeckiej nie myślę o karierze modelki. Jednak do tego potrzebne są jeszcze sukcesy na konkursach wyższej rangi. Zatem czas pokaże, czy udział w tym konkursie będzie miał taki wpływ się na moje życie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski