https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2018: PiS chce zdobyć samorządy?

Błażej Dąbkowski
PiS chce zdobyć samorządy?
PiS chce zdobyć samorządy? archiwum Polska Press
Wybory samorządowe będą odbywać się zgodnie z nowymi regułami gry. Politycy PiS tłumaczą, że chodzi o zmiany proobywatelskie.

- Jestem już parę lat w samorządzie i z mojego punktu widzenia dwie kadencje to za mało. Inaczej, gdyby to było tak, jak na zachodzie, gdzie samorządowcy sprawują władze po 6 lat - tłumaczy przewodniczący Rady Gminy Gołuchów Jan Sobczak. - Kadencyjność najlepiej wyznaczają wyborcy, bo jeśli dany wójt czy burmistrz nie nadaje się, nie zostanie wybrany - dodaje.

Wielu wielkopolskich samorządowców ocenia główne założenia poselskiego projektu zmian w Kodeksie wyborczym, a także w ustawach o samorządach gminnym, powiatowym i województwa.

Grupa posłów PiS, w tym poznański polityk tej partii Szymon Szynkowski vel Sęk chcą nie tylko znieść dwukadencyjność, ale także zlikwidować JOW-y w wyborach samorządowych.

- Jednomandatowe okręgi funkcjonowały w gminach i sprawdzały się. Idea była taka, aby zagłosować na człowieka - komentuje Zbigniew Włodarek, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Kalisza.

Politycy PiS przekonują, że zmiany mają charakter wyłącznie proobywatelski, a nie polityczny. Według nich przyczynią się m.in. do większej transparentności w trakcie samych wyborów, jak i funkcjonowania lokalnych władz.

- Dzięki nim nawet KOD będzie mógł powołać swoich mężów zaufania - stwierdza Sz. Szynkowski vel Sęk.

Politolog z UAM dr Szymon Ossowski ma mieszane odczucia związane z projektem PiS. - Dwie kadencje to raczej dobry pomysł, ale już dokonywanie przed wyborami zmian w zasadach tworzenia okręgów wyborczych zawsze budzi wątpliwości, czy celem takich działań nie jest próba wpływu kształtem okręgów na wynik wyborczy. Również pomysł z likwidacją JOW-ów, które ograniczyły w wielu miejscowościach wpływ dużych partii politycznych na samorządy, nie wydaje się szczęśliwy - komentuje.

To tylko część artykułu. O planowanych transmisjach z wyborów, wzmocnieniu roli mężów zaufania, dwukadencyjności oraz instytucji komisarza wyborczego przeczytasz w naszym Serwisie PLUS w artykule

ZOBACZ TAKŻE:

Marszałek Marek Woźniak nie zgadza się ze słowami Zbigniewa Hoffmanna, które ten wypowiedział podczas sobotnich uroczystości z okazji 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Marszałek odpowiada wojewodzie: Różnica polegała na braku ap...

OBEJRZYJ TEŻ:
Tak świętowano 11 listopada w Poznaniu

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
as
duże miasto czy gminę należy potraktować jak przedsiębiorstwo. Wybierać się powinno radnych a ci powinni wyznaczać menagerów zarządzających majątkiem czy inwestycjami. Nie obrażając nikogo ale naród w wyborach na burmistrza czy prezydenta może wybrać każdego nie koniecznie znającego się na rzeczy
j
jak PSL
w ostatnich wyborach?
k
kiedy wygrało PSL
które przed wyborami samorządowymi miało 8% poparcia? Kali się kłania...
S
Szczepan
Wielkopolska nie chce PiSowców i w większości samorządów nie mają oni wiele do powiedzenia. Wyjątkiem jest dawna Kongersówka, ale cóż - Europa kończy się za Wrześnią. Skoro PiS nie umie wygrać wyborów to chce podkopać pozycję ludzi, na których głosują mieszkańcy. I bynajmniej nie chodzi o PO, bo w gminach i małych miastach większość wójtów i burmistrzów to lokalni działacze, często bezpartyjni.
Niestety dla durnego narodu, który i tak na wybory z rzadka chodzi, nie ma to znaczenia dopóki jest 500+ i inne łapówki z ochłapów.
T
Toporek
Pomrymy!!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski