Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że obciążenie w 2013 roku Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy przez Kujawsko-Pomorski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia karą umowną nałożoną za odmowę udzielenia pomocy 18-letniej Darii było nieuzasadnione.
- Już dwie godziny przed dowiezieniem Darii, a więc w czasie, kiedy nie było wiadomym, że zostanie ona przywieziona bądź jakikolwiek inny pacjent - czytamy w uzasadnieniu wyroku gdańskiego sądu, który oczyścił z zarzutów Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy - szpital powiadomił o braku miejsc na oddziale odpowiednie instytucje. Informację uzyskali: Centrum Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego oraz dwa szpitale uniwersyteckie. Nie wiadomo, dlaczego pomimo przekazania powyższych informacja Daria została przywieziona do centrum pulmonologii.
Sąd Administracyjny w Gdańsku podkreśla, że na podstawie zebranego materiału dowodowego należy wyciągnąć kilka podstawowych wniosków, w tym między innymi takie, że: sytuacja miała charakter nadzwyczajny i nieprzewidywalny, wytworzony przez nadzwyczajny zbieg okoliczności, nie stwierdzono uchybień lub zaniedbań ze strony personelu medycznego. Zdaniem sądu, pacjentka została prawidłowo skonsultowana, centrum pulmonologii zapewniło Darii odpowiednią opiekę medyczną do chwili opuszczenia szpitala.
- Podczas transportu do innej placówki służby zdrowia, zapewniono pacjentce przejazd karetką, wyposażoną w taki sam sprzęt jak na oddziałach intensywnej terapii.
Zdaniem sądu drugiej instancji, brak podstaw do stwierdzenia, ze Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii odmówiło udzielenia pomocy i w ten sposób przyczyniło się do śmierci Darii.
Orzeczenie sądu jest prawomocne, NFZ oddał pieniądze.