
Ricardo Sa Pinto (13.08.2018 - 1.04.2019, 231 dni)
Mecze: 28
Śr. pkt. na mecz: 1,93
Chyba najmniej lubiany trener Legii - przez kibiców, piłkarzy i ludzi w klubie. Sa Pinto słynął ze swojego temperamentu i nie przebierał w słowach i czynach. W klubowej szatni potrafił krzyczeć nawet na samego prezesa Mioduskiego.
Sa Pinto jest również ostatni trenerem w Legii, który miał jakąkolwiek kontrolę nad transferami. Klub zmienił kierunek z Chorwacji na Portugalię, ale również większość piłkarzy okazała się niewypałami. Tak jak Jozakowi wyszedł Domagoj Antolić, tak Sa Pinto Andre Martins - i nic poza tym.
Sezon 2018/19 również przerwał dominację Legii w Ekstraklasie. Warszawski klub zajął drugie miejsce, a z tytułu cieszył się Piast Gliwice Waldemara Fornalika.

Aleksandar Vuković (4 razy na stanowisku, łącznie 645 dni)
Mecze: 90
Śr. pkt. na mecz: 1,77
Były kapitan Legii Warszawa zostawał jej trenerem aż czterokrotnie. W 2016 roku (5 dni) i 2018 (3) był szkoleniowcem tymczasowym, a w grudniu 2021 (199) zgodził się poprowadzić zespół do końca sezonu, po zwolnieniach Czesława Michniewicza i Marka Gołębiewskiego. Najdłużej prowadził Legię, gdy przejął ją z rąk Ricardo Sa Pinto, bo aż 538 dni (za Mioduskiego tylko Runjaić prowadził ją dłużej bez przerw).
Serb zakończył z Legią sezon 18/19 jako wicemistrz kraju, ale w kolejnym przywrócił ją na górę tabeli wygrywając mistrzostwo kraju.
Vuković cieszył się w Legii dużym zaufaniem, miał wiele do powiedzenia, ale nie w kontekście transferów i kontraktów. Zależało mu na przedłużeniu umów m.in. Domagoja Antolicia, ale klub nie był tym zainteresowany mimo obietnicy trenera złożonej piłkarzowi, który odegrał kluczową rolę w mistrzowskim sezonie. Serb był niedoceniany i ciągle krążyły plotki o jego następcach mimo dobrej gry zespołu. Po przebudowie zespołu klub chciał trenera z większym doświadczeniem.
"Vuko" był mistrzem Polski z Legią jako piłkarz (2002 i 2006), następnie jako trener tymczasowy i asystent (2017) i w końcu 2020 roku jako trener główny.

Czesław Michniewicz (21.09.2020 - 25.10.2021, 339 dni)
Mecze: 55
Śr pkt. na mecz: 1,85
Trudno ocenić kadencję Czesława Michniewicza w Legii Warszawa, głównie z tego powodu, że przyszły selekcjoner reprezentacji Polski dostawał innych piłkarzy od klubu niż prosił, a fundament na którym chciał budować zespół w środka pola, Bartosz Kapustka, zerwał więzadła w kolanie.
Koniec końców Michniewicz wywalczył w swoim pierwszym sezonie mistrzostwo Polski, a w kolejnym awansował z klubem fazy grupowej Ligi Europy. W niej zdobył 6 punktów w meczach z Leicester City i Spartakiem Moskwa.
Niestety w tym samym czasie zaczął się prawdziwy kryzys Legii. W lidze drużyna krążyła wokół strefy spadkowej i tak źle nie było za kadencji prezesa Mioduskiego. Niektórym piłkarzom zbytnio nie zależało, a inni byli często widywani w warszawskich klubach - nawet w nocy poprzedzającej mecz. Wszystko zostało to zostało zwieńczone atakiem kibiców Legii na autokar z piłkarzami, ale już za kadencji kolejnego trenera.

Marek Gołębiewski (25.10.2021 - 12.12.2021, 148 dni)
Mecze: 11
Śr. pkt. na mecz: 0,81
W trudnej sytuacji po Czesławie Michniewiczu zdecydowano się postawić na trenera z Akademii Legii Marka Gołębiewskiego. Seniorski zespół poprowadził łącznie w 11 meczach - 3 wygrał i 8 przegrał.
Trudna sytuacja klubu spowodowała, że Gołębiewski zrezygnował z funkcji trenera.