
Wpadła szajka złodziei z Lipna. Usłyszeli zarzuty
Kryminalni z Lipna zatrzymali 4 osoby podejrzane o serię kradzieży.
W listopadzie ubiegłego roku na terenie chłodni jednej z lipnowskich firm ukradziono elementy metalowych maszyn wykonanych ze stali kwasowej.
Na przełomie stycznia i lutego po podważeniu drzwi w pojeździe Iveco, ukradziono z wnętrza szlifierkę kątową, prasownicę oraz przedłużacz elektryczny.
W styczniu w miejscowości Okrąg z garażu zginęły wiertarka, dwie szlifierki i zestaw kluczy.
W tym samym miesiącu po wybiciu szyby w renault sprawcy ukradli z wnętrza torebkę z zawartością między innymi pieniędzy i dokumentów.
W lutym z garażu na terenie Lipna zginęły worki z węglem, młot udarowy, dwie wiertarki i przedłużacze elektryczne.
W miniony czwartek sprawcy wynieśli z terenu lipnowskiej firmy 15 butli gazowych do napędzania wózków widłowych i spawarkę transportową o wartości 2500 złotych.
- Przedmioty odzyskano podczas szybko podjętej akcji, a zebrane dowody pozwoliły na potwierdzenie przypuszczeń policjantów, co do sprawców serii włamań - relacjonuje podkom. Małgorzata Małkińska z lipnowskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali cztery osoby biorące w nich udział. Wszyscy sprawcy to mieszkańcy Lipna.
- Na „robotę” umawiali się w różnych konfiguracjach, dlatego prokuratura postawiła im zarzuty, które w części się pokrywają. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu - dodaje Małkińska.
Część sprzętu udało się odzyskać podczas przeszukań, a część policjanci odnaleźli w lombardach.
Najwięcej, bo aż po 6 zarzutów usłyszeli 28 i 21-latek. Współpracująca z nimi 20-latka usłyszała trzy zarzuty, a 46-latek, który wybrał się z nimi w miniony czwartek - jeden.
Były to zarzuty kradzieży, za którą grozi do 5 lat więzienia i kradzieży z włamaniem zagrożonej karą do 10 lat pozbawienia wolności, a także przywłaszczenia dokumentów.
Sąd objął mieszkańców Lipna nadzorem policyjnym.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!

Wpadła szajka złodziei z Lipna. Usłyszeli zarzuty
Kryminalni z Lipna zatrzymali 4 osoby podejrzane o serię kradzieży.
W listopadzie ubiegłego roku na terenie chłodni jednej z lipnowskich firm ukradziono elementy metalowych maszyn wykonanych ze stali kwasowej.
Na przełomie stycznia i lutego po podważeniu drzwi w pojeździe Iveco, ukradziono z wnętrza szlifierkę kątową, prasownicę oraz przedłużacz elektryczny.
W styczniu w miejscowości Okrąg z garażu zginęły wiertarka, dwie szlifierki i zestaw kluczy.
W tym samym miesiącu po wybiciu szyby w renault sprawcy ukradli z wnętrza torebkę z zawartością między innymi pieniędzy i dokumentów.
W lutym z garażu na terenie Lipna zginęły worki z węglem, młot udarowy, dwie wiertarki i przedłużacze elektryczne.
W miniony czwartek sprawcy wynieśli z terenu lipnowskiej firmy 15 butli gazowych do napędzania wózków widłowych i spawarkę transportową o wartości 2500 złotych.
- Przedmioty odzyskano podczas szybko podjętej akcji, a zebrane dowody pozwoliły na potwierdzenie przypuszczeń policjantów, co do sprawców serii włamań - relacjonuje podkom. Małgorzata Małkińska z lipnowskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali cztery osoby biorące w nich udział. Wszyscy sprawcy to mieszkańcy Lipna.
- Na „robotę” umawiali się w różnych konfiguracjach, dlatego prokuratura postawiła im zarzuty, które w części się pokrywają. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu - dodaje Małkińska.
Część sprzętu udało się odzyskać podczas przeszukań, a część policjanci odnaleźli w lombardach.
Najwięcej, bo aż po 6 zarzutów usłyszeli 28 i 21-latek. Współpracująca z nimi 20-latka usłyszała trzy zarzuty, a 46-latek, który wybrał się z nimi w miniony czwartek - jeden.
Były to zarzuty kradzieży, za którą grozi do 5 lat więzienia i kradzieży z włamaniem zagrożonej karą do 10 lat pozbawienia wolności, a także przywłaszczenia dokumentów.
Sąd objął mieszkańców Lipna nadzorem policyjnym.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!

Wpadła szajka złodziei z Lipna. Usłyszeli zarzuty
Kryminalni z Lipna zatrzymali 4 osoby podejrzane o serię kradzieży.
W listopadzie ubiegłego roku na terenie chłodni jednej z lipnowskich firm ukradziono elementy metalowych maszyn wykonanych ze stali kwasowej.
Na przełomie stycznia i lutego po podważeniu drzwi w pojeździe Iveco, ukradziono z wnętrza szlifierkę kątową, prasownicę oraz przedłużacz elektryczny.
W styczniu w miejscowości Okrąg z garażu zginęły wiertarka, dwie szlifierki i zestaw kluczy.
W tym samym miesiącu po wybiciu szyby w renault sprawcy ukradli z wnętrza torebkę z zawartością między innymi pieniędzy i dokumentów.
W lutym z garażu na terenie Lipna zginęły worki z węglem, młot udarowy, dwie wiertarki i przedłużacze elektryczne.
W miniony czwartek sprawcy wynieśli z terenu lipnowskiej firmy 15 butli gazowych do napędzania wózków widłowych i spawarkę transportową o wartości 2500 złotych.
- Przedmioty odzyskano podczas szybko podjętej akcji, a zebrane dowody pozwoliły na potwierdzenie przypuszczeń policjantów, co do sprawców serii włamań - relacjonuje podkom. Małgorzata Małkińska z lipnowskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali cztery osoby biorące w nich udział. Wszyscy sprawcy to mieszkańcy Lipna.
- Na „robotę” umawiali się w różnych konfiguracjach, dlatego prokuratura postawiła im zarzuty, które w części się pokrywają. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu - dodaje Małkińska.
Część sprzętu udało się odzyskać podczas przeszukań, a część policjanci odnaleźli w lombardach.
Najwięcej, bo aż po 6 zarzutów usłyszeli 28 i 21-latek. Współpracująca z nimi 20-latka usłyszała trzy zarzuty, a 46-latek, który wybrał się z nimi w miniony czwartek - jeden.
Były to zarzuty kradzieży, za którą grozi do 5 lat więzienia i kradzieży z włamaniem zagrożonej karą do 10 lat pozbawienia wolności, a także przywłaszczenia dokumentów.
Sąd objął mieszkańców Lipna nadzorem policyjnym.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!

Wpadła szajka złodziei z Lipna. Usłyszeli zarzuty
Kryminalni z Lipna zatrzymali 4 osoby podejrzane o serię kradzieży.
W listopadzie ubiegłego roku na terenie chłodni jednej z lipnowskich firm ukradziono elementy metalowych maszyn wykonanych ze stali kwasowej.
Na przełomie stycznia i lutego po podważeniu drzwi w pojeździe Iveco, ukradziono z wnętrza szlifierkę kątową, prasownicę oraz przedłużacz elektryczny.
W styczniu w miejscowości Okrąg z garażu zginęły wiertarka, dwie szlifierki i zestaw kluczy.
W tym samym miesiącu po wybiciu szyby w renault sprawcy ukradli z wnętrza torebkę z zawartością między innymi pieniędzy i dokumentów.
W lutym z garażu na terenie Lipna zginęły worki z węglem, młot udarowy, dwie wiertarki i przedłużacze elektryczne.
W miniony czwartek sprawcy wynieśli z terenu lipnowskiej firmy 15 butli gazowych do napędzania wózków widłowych i spawarkę transportową o wartości 2500 złotych.
- Przedmioty odzyskano podczas szybko podjętej akcji, a zebrane dowody pozwoliły na potwierdzenie przypuszczeń policjantów, co do sprawców serii włamań - relacjonuje podkom. Małgorzata Małkińska z lipnowskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali cztery osoby biorące w nich udział. Wszyscy sprawcy to mieszkańcy Lipna.
- Na „robotę” umawiali się w różnych konfiguracjach, dlatego prokuratura postawiła im zarzuty, które w części się pokrywają. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu - dodaje Małkińska.
Część sprzętu udało się odzyskać podczas przeszukań, a część policjanci odnaleźli w lombardach.
Najwięcej, bo aż po 6 zarzutów usłyszeli 28 i 21-latek. Współpracująca z nimi 20-latka usłyszała trzy zarzuty, a 46-latek, który wybrał się z nimi w miniony czwartek - jeden.
Były to zarzuty kradzieży, za którą grozi do 5 lat więzienia i kradzieży z włamaniem zagrożonej karą do 10 lat pozbawienia wolności, a także przywłaszczenia dokumentów.
Sąd objął mieszkańców Lipna nadzorem policyjnym.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!