[break]
W weekend 32-letni mężczyzna został ujęty na bydgoskich Bartodziejach. Przyjechał wieczorem na spotkanie z 13-letnią Olivią. Szczegóły akcji oraz samo zatrzymanie zostało sfilmowane, a materiał znalazł się na Facebooku. Zatrzymany w wieżowcu przy wejściu do windy mężczyzna twierdzi, że kontaktując się przez internet z dziewczynką żartował i że przeprasza. Ze strony zatrzymujących padają jednak jednoznaczne opisy z korespondencji internetowej... Zatrzymany miał także przy sobie specjalnie przygotowaną na spotkanie butelkę wina. Skutego wyprowadzają z bloku policjanci.
PRZECZYTAJ:Akcje wrzucone do kosza
- Doszło do tak zwanego zatrzymania obywatelskiego - potwierdza Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Inicjatorami akcji ujęcia mężczyzny byli młodzi bydgoszczanie: Klaudia i Krzysztof. To oni - udając dziewczynkę - kontaktowali się ze złapanym mężczyzną przy pomocy komunikatora internetowego.
- Zatrzymanemu przedstawiono zarzut z art. 200 kodeksu karnego, obejmującego kontaktowanie się z nieletnimi w celach seksualnych - mówi Przemysław Słomski. - To mieszkaniec Wyżyn. W jego mieszkaniu zabezpieczono sprzęt komputerowy i nośniki - zostaną zbadane. W sobotę mężczyzna został jednak zwolniony do domu. Ma obowiązek pojawić na komisariacie. W połowie tygodnia zapadną dalsze decyzje.
Autorem akcji jest Zbigniew Stonoga. Jest nazywany „biznesmenem”, ale głównie znany jest z tego, że nie przebierając w słowach obraża sądy i organa ścigania. - Dla tych ludzi wielkie brawa, bo to oni doprowadzili do tego, że wasze dzieci są dziś bardziej bezpieczne - ocenił działania bydgoszczan Stonoga.
To jego kolejna akcja. W ostatni wtorek zatrzymał innego mężczyznę podejrzewanego o pedofilię. Złapany nie został aresztowany, co stało się powodem do wypisywania przez Stonogę obelg pod adresem wymienionej z imienia i nazwiska pani prokurator z Krakowa.