W piątek 15 kwietnia 2022 r. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że w obwodzie charkowskim rzekomo zginęło trzydziestu polskich najemników, pomagających wojskom ukraińskim. Taką informację przekazał rzecznik resortu obrony Rosji, Igor Konaszenkow, twierdząc, że Polacy zginęli w wyniku ostrzału rakietowego.
– Nie wiemy w ogóle o takim fakcie jak jakikolwiek "polski oddział ochotników" ani o śmierci Polaków na Ukrainie – powiedział magazynowi "Wprost" Łukasz Jasina, rzecznik MSZ. Jak zaznaczył MSZ "nie ma wrażenia, by była to prawda".
– Podejrzewamy, że jest to fake news. Jeśli cokolwiek w tej sprawie się pojawi, będziemy o tym informować – dodał.
Do doniesień o śmierci Polaków odniósł się również ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki. "Rosjanie informowali też o sztormie na Morzu Czarnym" – napisał na Twitterze, sugerując, że Rosjanie celowo rozpowszechniają nieprawdziwe informacje.
