Rosyjscy żołnierze zmuszali Ukraińców do wykopania kolejnego masowego grobu w zamian za żywność i wodę - twierdzi burmistrz Mariupola.
Zdjęcia satelitarne okupowanego miasta portowego pokazują ogromny, 200-metrowej długości rów, który, jak mówi burmistrz Vadym Boychenko, został wykopany przez zdesperowanych mieszkańców. W Mariupolu, jak się ocenia, zginęło około 20 tysięcy ludzi.
Najnowsze masowe groby odkryto na przedmieściach Mariupola w Manguszu i Wynohradnem.
Burmistrz Boychenko w Radio Svoboda: Wiemy o tych masowych grobach, ponieważ faszyści – i nie mam innych słów – zmuszają do ich kopania miejscową ludność cywilną. Powiedzieli naszym, że muszą kopać groby, to dostaną jedzenie.
Sytuacja w mieście jest tak tragiczna, że zdobycie pożywienia czy wody pitnej graniczy z cudem. Mariupol jest jednym z celów rosyjskiej inwazji. Po klęskach oddziałów rosyjskich w rejonie Kijowa okupant koncentruje się teraz na Donbasie i Ługańsku. Putin chce zająć jak najwięcej ukraińskiego terytorium przed zakończeniem wojny, twierdzą zachodni analitycy.
