Jak informuje w mediach społecznościowych brukselski korespondent brytyjskiej gazety Telegraph Joe Barnes, według unijnych źródeł Niemcy wykorzystały tę sytuację, by złagodzić wydźwięk sankcji także dla swojego importu z Rosji. Zgodnie z nowym pomysłem, embargo na rosyjską ropę dotyczyć będzie tylko surowca importowanego do Unii za pośrednictwem tankowców.
Niemcy początkowo deklarowały się jako zdecydowany zwolennik wprowadzenia embarga zaproponowanego przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, a głównym winowajcą opóźnienia we wprowadzeniu go w życie stały się Węgry. Budapeszt domagał się wsparcia dla swojego przemysłu naftowego oraz tego, aby embargo nie dotyczyło ropy z rurociągów.
