MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojna magików

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Nawet sam Małysz byłby bez szans. O Magdzie M. czy tańcujących gwiazdach nie wspominając. Aż 10 milionów Polaków obejrzało debatę dwóch panów K. - nic dziwnego więc, że ich sztaby aż przebierają nogami, żeby doprowadzić do powtórki. O debacie śnią też ci, którzy zostali z pierwszego starcia wyślizgani - z Donaldem Tuskiem na czele. Niebawem więc prezes Urbański znowu drżącym z podniecenia głosem zapowie: „Pojedynek gigantów - decydujące starcie”. Tylko co zrobić, żeby było żwawiej niż w poniedziałek?

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/zaluski_mariusz.jpg" >Nawet sam Małysz byłby bez szans. O Magdzie M. czy tańcujących gwiazdach nie wspominając. Aż 10 milionów Polaków obejrzało debatę dwóch panów K. - nic dziwnego więc, że ich sztaby aż przebierają nogami, żeby doprowadzić do powtórki. O debacie śnią też ci, którzy zostali z pierwszego starcia wyślizgani - z Donaldem Tuskiem na czele. Niebawem więc prezes Urbański znowu drżącym z podniecenia głosem zapowie: „Pojedynek gigantów - decydujące starcie”. Tylko co zrobić, żeby było żwawiej niż w poniedziałek?

Merytorycznie to starcie wypadło, jak wypadło - zwolennicy LiD krzyczą, że wygrał prezydent Kwaśniewski, zwolennicy PiS - że premier Kaczyński. A zwolennicy PO zapewniają, że było nudno. Ocenialiśmy już zresztą to starcie w gazecie. Tak naprawdę zawiodła formuła - bo sztabowcy obu stron tak to przekombinowali, że mieliśmy monolog za monologiem, a żywej dyskusji tyle, co kot napłakał. Dramaturgii nie służyło ani poszatkowanie programu, ani ograniczone możliwości ripostowania. Niestety nie błysnęli też dziennikarze, popisujący się przydługimi niby-pytaniami, które dyskutanci ważyli sobie lekce, odpowiadając przygotowanymi wcześniej przemówieniami. Oczywiście odpowiednio i akuratnie - a to agresywnie, a to wesolutko. Wyjątkowo nie w formie była myląca się Monika Olejnik, która jeszcze na odchodym wygłosiła jakieś własne przemyślenia o Iraku, zamiast po prostu o ten Irak zapytać.

Cóż, pomysłów na debaty jest wiele, w końcu to telewizyjny hit na całym świecie. Najważniejsze, żebyśmy poza rozrywką i wyborczą agitką mieli jednak jak najwięcej boksowania się na oceny i pomysły. Choć nie czarujmy się, debata telewizyjna to raczej domena magików od PR, a nie ideologów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!