Wojewoda w Inowrocławiu: "Gdyby w tym domu zamontowana była czujka bezpieczeństwa, do tej tragedii mogłoby nie dojść"

"Czujka na straży twojego bezpieczeństwa" to hasło ogólnopolskiej kampanii mającej na celu ograniczenie liczby ofiar przy pożarach. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wspólnie ze strażakami za pośrednictwem mediów po raz kolejny apelował dziś do mieszkańców o zakup i montaż czujek ostrzegających przed czadem i dymem.

- Jesteśmy na terenie Inowrocławia. Tutaj kilka tygodni temu mieliśmy tragiczny wypadek. Zginęła młoda kobieta i jej trzy córki. Wszyscy to bardzo przeżyliśmy. Gdyby w tym domu zamontowana była czujka bezpieczeństwa, do tej tragedii mogłoby nie dojść - mówi Mikołaj Bogdanowicz.

Areszt dla mężczyzny, który spowodował tragiczny w skutkach pożar w Inowrocławiu

Zbliżają się święta i sylwester. Mamy długie wieczory. To czas, w którym prawdopodobieństwo wybuchu pożaru jest dużo większe. Koszt takiej czujki to około 100 złotych. - Czasami nie wiemy, co kupić bliskim pod choinkę. To jest dobry pomysł na prezent - przekonuje wojewoda.

Są trzy rodzaju czujek: dymowe, czadowe oraz uniwersalne, które informują o tych dwóch rodzajach zagrożeń.

- W trakcie snu wychwycenie przez taką czujkę dymu czy czadu powoduje, że dana osoba może się w porę obudzić, wyjść z mieszkania i powiadomić straż pożarną. Dzięki temu może uratować życie swoje oraz pozostałych mieszkańców budynku - podkreśla Mikołaj Bogdanowicz.

W 2019 roku w województwie kujawsko-pomorskim zanotowano 25 ofiar pożarów i czadu.

- Czad jest tak zwanym cichym zabójcą. Nie ma smaku, nie czuć go. Te czujki mogą zastąpić nasze zmysły - mówi st. bryg. mgr inż. Sławomir Herbowski, zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Radny Marcin Wroński apeluje o czujniki czadu dla mieszkańców Inowrocławia

Czujka wykrywa już najmniejsze stężenie tlenku węgla. Już 0,16 proc. stężenia tlenku węgla w powietrzu może powodować utratę przytomności i świadomości. Dłuższe przebywanie w zaczadzonym pomieszczeniu powoduje zgon.

- Często otrzymujemy pytania, gdzie taką czujkę umieścić. Ja u siebie w domu taką czujkę mam przy łóżku, tam gdzie śpię. Ta czujka mnie chroni - podkreśla Sławomir Herbowski.

Czujki dymowe montuje się najczęściej pod sufitem. - Gazy pożarowe, jako cieplejsze od powietrza, unoszą się ku górze. Takie czujki najlepiej montować w garażu lub pomieszczeniach gospodarczych - tłumaczy.

Zaleca jednak, by w naszych mieszkaniach montować czujki uniwersalne, które wykryją zarówno tlenek węgla jak i dym.

Zapewnia, że w każdej komendzie powiatowej znajdują się strażacy, którzy chętnie doradzą, wytłumaczą, jakie czujki nabyć i gdzie je zamontować. Dodaje, że osoby starsze mogą liczyć nawet na strażacką pomoc w montażu takich czujek.

Ludzie zapalają znicze pod kamienicą, w której doszło do tragedii: