https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wójcie, burmistrzu, na urlop marsz!

Renata Napierkowska
Wyprawianie szefów urzędów na urlopy wypoczynkowe nie wynika wcale z troski przewodniczących o ich zdrowie. Do takich działań zmuszają przepisy kodeksu pracy.

Wyprawianie szefów urzędów na urlopy wypoczynkowe nie wynika wcale z troski przewodniczących o ich zdrowie. Do takich działań zmuszają przepisy kodeksu pracy.

Okazuje się, że niektórymi gminami naszego regionu rządzą prawdziwi pracoholicy. Zaliczyć do nich można niewątpliwie burmistrza Strzelna Ewarysta Matczaka, wójta gminy Inowrocław Tadeusza Kwiatonia i burmistrza Janikowa Andrzeja Brzezińskiego. Panowie ci mają po kilkadziesiąt dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego.

<!** Image 2 align=left alt="Image 17456" >Burmistrz Ewaryst Matczak został wysłany przez przewodniczącego Tadeusza Majkuta na urlop od 14 lutego. Nie pomogły ani protesty, ani zapewnienia, że nie chce nawet za ten czas przysługującego mu ekwiawalentu. Strzeleński burmistrz nie ma zastępcy, więc dotąd trudno było mu „urwać” się z pracy. Teraz będzie miał wolne aż do 11 maja.

Na urlop został wysłany także wójt Tadeusz Kwiatoń. Przewodniczący Jan Łuczak zrobił mu jednak kilkudniową przerwę w długim wypoczynku i włodarz w pierwszych dniach marca powróci do urzędu, aby później znów cieszyć się swobodą.

- Termin „wolnego” wyznaczyła rada. Gdybym nie przymusił wójta, to musiałbym zapłacić 5 tysięcy złotych kary. Otrzymałem pytanie od inspektora, który zajmuje się podatkami w naszej gminie, kto będzie podpisywać nakazy podatkowe, gdy wójt będzie na urlopie. Ale przecież wójt ma pracowników, którym może udzielić pełnomocnictwa, więc nie widzę problemu - twierdzi Jan Łuczak.

Zaległy urlop burmistrza Janikowa wynosi prawie 50 dni. Andrzej Brzeziński sporadycznie bierze wolne, a jeśli już tak się zdarza, to bez pracy wytrzymuje maksymalnie trzy dni.

- To pracoholik, więc bardzo trudno go zmusić do wyjazdu w góry czy nad morze. Spróbuję jednak poważnie z burmistrzem porozmawiać i myślę że dojdziemy do porozumienia nie łamiąc kodeksu pracy - deklaruje przewodniczący Rady Miejskiej w Janikowie Maciej Krzyżański.

- Nawet jeśli przewodniczący mnie wyśle na wolne, to i tak będę przychodził do roboty. Muszę pracować, a te zaległości urlopowe jakoś staram się nadrabiać - tłumaczy Andrzej Brzeziński.

Miniony tydzień już spędził w górach szef pakoskiego urzędu.

- Nawet jeśli Wiesław Kończal przebywa na urlopie, to duchem i tak jest z nami. Jak trzeba, to podczas nieobecności burmistrza wspieram sekretarza Szymona Łepskiego - mówi przewodniczący Ryszard Kuflewicz.

Końcówkę zaległego urlopu wykorzystał także burmistrz Mogilna, Jacek Kraśny.

Nie mogą żyć bez pracy

  • Burmistrz Strzelna - Ewaryst Matczak (wolne do 11 maja)
  • Burmistrz Janikowa - Andrzej Brzeziński (50 dni urlopu)
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski