Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wnuczek chce grać, a nie nosić kije

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Golf wciąga jak narkotyk. Kto raz spróbował tego sportu, prędzej czy później wróci na pole. Dlaczego? Doświadczeni gracze odpowiadają zgodnie: - Bo to świetny relaks na świeżym powietrzu.

Golf wciąga jak narkotyk. Kto raz spróbował tego sportu, prędzej czy później wróci na pole. Dlaczego? Doświadczeni gracze odpowiadają zgodnie: - Bo to świetny relaks na świeżym powietrzu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49452" sub="Na polu w Olszewce. Arkadiusz Płaszczykowski (z kijem) ma na koncie sukcesy w turniejach ogólnopolskich">Na pomysł wybudowania pierwszego w regionie pola golfowego wpadł Telesfor Horodecki, były sołtys Olszewki koło Nakła.

- W latach 90. kupiłem antenę satelitarną i oglądałem transmisje z turniejów golfowych - wspomina. - Gra tak mi się spodobała, że pomyślałem: Dlaczego by nie spróbować. W Olszewce też są doskonałe warunki do gry. Golf mógł stać się wielką atrakcją dla gości przyjeżdżających do mojego gospodarstwa agroturystycznego.

Tu się nie oszukuje

Telesforowi Horodeckiemu udało się zrealizować swoje marzenie. Dziś w Olszewce jest 5-hektarowe pole golfowe z 9 dołkami. Właściciel przyznaje, że jego utrzymanie wymaga starannej pielęgnacji.

- Przykładowo trawa na fairwayu, czyli miejscu, gdzie toczy się gra, musi mieć 12-17 milimetrów, a to oznacza, że trzeba ją kosić co dwa lub trzy dni - tłumaczy były sołtys. - Jeszcze więcej pracy jest obszarze, na którym znajduje się dołek. Tu trawę musimy kosić codziennie.

Telesfor Horodecki z entuzjazmem opowiada jednak o golfie.

- To sport dla ludzi w każdym wieku - zapewnia. - I coraz więcej osób chce grać. W turniejach, które organizujemy, bierze udział już prawie 30 osób. To prawdziwi miłośnicy golfa. Niektórzy startowali nawet w zawodach ogólnopolskich. Coraz częściej na pole przyjeżdżają też rodzice z dziećmi. Golf to naprawdę gra rodzinna. Czasami maluchy szybciej łapią o co chodzi w tym sporcie niż dorośli. Najlepszym przykładem jest 10-letni Kuba. Gdy przyjechał z dziadkiem, pomyślałem, że starszy pan będzie grał, a wnuczek nosił kije. W rzeczywistości było odwrotnie. Ten chłopiec bardzo mi zaimponował.

Klasyczną rundą w golfie jest zagranie 18 dołków. Cała sztuka polega na tym, aby jak najmniejszą liczbą uderzeń trafić do dołka. Spacer po polu, to także element rywalizacji z samym sobą.

<!** reklama left>- Strategia gry zależy wyłącznie od zawodnika. I zapewniam - wcale nie trzeba mocno uderzać piłki - podkreśla Telesfor Horodecki. - Golf uczy także uczciwości. Każdy gracz wie, że należy zachować się przyzwoicie, bo jeśli oszukuje, to w pierwszej kolejności samego siebie. Na polu trzeba podejmować decyzje, w ten sposób można także poznać charakter człowieka. Moim zdaniem, to nie tylko sport, to również sposób na życie.

Arkadiusz Płaszczykowski jest elektronikiem. Od pięciu lat gra w golfa, należy także do klubu Binowo Park. Na swoim koncie ma już kilka sukcesów. Trzecie lokaty w ogólnopolskich turniejach w Częstochowie, Wejherowie i Binowie koło Szczecina to z pewnością powody do dumy.

Tylko dla bogaczy?

- Całe życie interesowałem się sportem. Kiedyś znajomy przywiózł mi z Niemiec kije golfowe - wspomina Arkadiusz Płaszczykowski. - Nic jednak nie wiedziałem o tej grze. Zacząłem więc oglądać relacje na Eurosporcie, zajrzałem też do Internetu, aż w końcu pojechałem na pole do Olszewki. Szybko połknąłem bakcyla. Zachęcam wszystkich do uprawiania tego sportu. To znakomita forma aktywności fizycznej i świetny relaks. Na pole golfowe zabieram też mojego syna, który radzi sobie coraz lepiej. Przez cały czas staram się utrzymać formę. W tygodniu jeżdżę na treningi. Golf mnie tak wciągnął, że nawet wyjazd na wakacje łączę z możliwością gry.

<!** Image 3 align=right alt="Image 49452" sub="Telesfor Horodecki prowadzi szkolenie dla nowicjuszy">Golf powszechnie uznawany jest za sport, którego uprawianie sporo kosztuje. Ale to nie do końca jest to prawdą. Owszem, w Polsce są kluby tzw. klasy mistrzowskiej (Rajszewo, Postołowo i Kołczewo), w których wykupienie członkostwa i uiszczenie opłaty rocznej wiąże się z wydatkiem kilku tysięcy złotych.

Wytrawni i bardziej majętni gracze nie żałują oczywiście pieniędzy na sprzęt. Na zestaw kijów dla początkujących potrafią wydać 2,5 tys. zł, a nawet kilkanaście tysięcy zł. Jeśli ktoś zdecyduje się na lekcje gry z tzw. PRO, czyli trenerem, musi dodatkowo przeznaczyć około 1000 zł.

Nie zawsze jednak gra w golfa wiąże się z dużymi wydatkami. W Olszewce wstęp na pole kosztuje 30 złotych (za cały dzień), a wypożyczenie torby z 14 kijami, wózka i piłeczek - 10 zł. Na minipolu golfowym w bydgoskim Myślęcinku także ceny są przystępne. Wypożyczenie wiaderka z 40 piłkami na drivig range, czyli strzelnicy, kosztuje 15 zł. Wstęp na pole to 15 zł (weekend) i 10 zł (dni powszednie).

- W tym roku, na przełomie wiosny i lata, zamierzamy oddać do użytku profesjonalne 9-dołkowe pole golfowe - zapewnia Katarzyna Kabacińska, rzeczniczka Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku.

Z kolei 9-dołkowe pole Kujawy Golf Club we Włocławku znakomicie nadaje się do nauki gry, a wytrawnym golfistom może służyć jako pole treningowe. Mogą jednak z niego korzystać wyłącznie członkowie klubu. W wypożyczalni obowiązują ceny: kij - 10 zł, koszyk piłek (24 sztuki) na driving range - 10 zł, komplet kijów - 50 zł. Osoby, które zamiast spaceru wolą poruszać się meleksem, zapłacą dodatkowo 50 zł.

W Toruniu możemy skorzystać z 6-dołkowego pola golfowego przy ul. Kociewskiej, gdzie działa TaTFort Golf Klub. W wypożyczalni sprzętu dostaniemy kij golfowy - 5 zł, komplet kijów golfowych z torbą - 50 zł, wózek golfowy - 20 zł. Więcej pieniądzy wydamy na lekcję indywidualną z PRO (trenerem). Za 45 minut zapłacimy 70 zł, z kolei za instruktaż wstępny (3x30 min) - 100 zł.

Dżinsy wykluczone

Golf to sport dla gentlemenów. Osoby, które mają już doświadczenie, dobrze wiedzą, że od pewnych zasad nie ma odstępstw. Trzeba stawiać się punktualnie na tee (miejsce rozpoczęcia gry na dołku). W chwili, gdy zawodnik przymierza się do uderzenia piłki, nie wolno rozmawiać ani spacerować. Jedyny dopuszczalny okrzyk to FORE!, bowiem ostrzega graczy, że piłka została zagrana w ich kierunku. Do dobrego tonu należy pomaganie partnerom w szukaniu piłek. Nie wypada z kolei odwracać się plecami do gracza, który uderza piłkę.

<!** Image 4 align=left alt="Image 49455" sub="Wypożyczenie sprzętu do gry w golfa, w tym zestawu piłeczek, najczęściej nie jest dużym wydatkiem">Zawodnik powinien także zadbać o odpowiedni strój.

- Nie wolno grać w dżinsach, sztruksach oraz adidasach - uczula Telesfor Horodecki. - Golfista może mieć spodnie poza kolana, ale wówczas łydki powinien zakryć getrami. Jeśli koszulka, to wyłącznie z kołnierzykiem oraz czapeczka, która ma nas ochronić przed słońcem. Ważne są też buty ze specjalnymi kolcami. Chodzi o to, aby w chwili uderzenia pozycja gracza była stabilna. Często zdarza się bowiem, że trawa jest śliska.

Wkrótce w Olszewce rozpocznie działalność „Akademia Golfa”. Będą to miesięczne kursy gry w różnych kategoriach wiekowych. Wszystkie zakończą się turniejami. Koszt udziału to 50 zł (dorośli) i 25 zł (młodzież).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!