- Jesteśmy w trakcie pisania uzasadnienia do wniosku - mówi Onetowi Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Tomasza Komendy. - Wniosek zostanie złożony do Sądu Okręgowego we Wrocławiu w okolicach 10 kwietnia - dodaje.
Już w zeszłym roku Zbigniew Ćwiąkalski zapowiedział, że Tomasz Komenda będzie się domagał od Skarbu Państwa 18 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania za 18 lat spędzonych w więzieniu.
- To nie jest żadna łaska, że on cokolwiek dostanie. Jemu się to należy z mocy ustawy. Powstaje pytanie tylko co do kwoty, jaka zostanie mu ostatecznie przyznana. Jeśli Tomasz Komenda otrzyma 18 mln zł, to będzie to najwyższe odszkodowanie w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości - mówił Onetowi w 2018 roku Zbigniew Ćwiąkalski.
- Zniszczono mu życie. Młodości, którą stracił, siedząc w więzieniu, nikt mu już nie zwróci. W pewnym sensie jest to człowiek przegrany, dlatego trzeba mu pomóc wrócić do w miarę normalnego życia. Państwo musi ponieść tego ciężar i konsekwencje - dodał.
W 2003 roku za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi Tomasz Komenda został skazany na 15 lat więzienia. Rok później sąd drugiej instancji zaostrzył mu karę do 25 lat więzienia. Później sprawa otarła się o Sąd Najwyższy, ale wyrok już się nie zmienił.
Po latach policjanci wrócili do sprawy, bo pojawiły się nowe dowody. 15 marca 2018 roku wrocławski sąd penitencjarny warunkowo zwolnił 43-letniego Tomasza Komendę z dalszego odbywania kary. Natomiast 16 maja 2018 Sąd Najwyższy oczyścił go ze wszystkich zarzutów.
Do zbrodni doszło w nocy z 31 grudnia 1996 roku na 1 stycznia 1997 roku. W jednej z dyskotek w Miłoszycach odbywała się wówczas zabawa sylwestrowa, na którą wybrała się 15-letnia Małgosia. Ciało dziewczyny znaleziono następnego dnia na podwórku jednej z posesji. Małgosia zmarła wskutek wyziębienia organizmu i odniesionych ran.
Źródło: Onet
