We wtorek, po godz. 19, włocławscy mundurowi zostali poinformowani, że na jednej z ulic w centrum miasta młody mężczyzna ma demolować auta. We wskazanym miejscu funkcjonariusze zobaczyli toyotę z widocznymi śladami uszkodzenia. Policjanci ustalili właściciela pojazdu oraz dotarli do jednego z nagrań przedstawiających całą sytuację. - Okazało się, że nie był to jedyny „wybryk” młodego mężczyzny. Podczas patrolowania sąsiednich ulic, mundurowi zlokalizowali w pobliżu następny samochód, częściowo zdemolowany. Właściciel audi, podobnie jak posiadacz toyoty, oszacował straty na łączną wartość ponad 500 zł - podaje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z KMP we Włocławku. - Podczas gdy jeden z patroli ustalał wizerunek sprawcy, drugi zauważył nieopodal przechodnia, który przewracał śmietniki stojące przy ulicy. Policjanci niezwłocznie zareagowali i wylegitymowali mężczyznę. Wkrótce okazało się, że odpowiada on wizerunkowi osoby uszkadzającej samochody.
24-letni mieszkaniec Włocławka został zatrzymany i przewieziony do komendy. Kontrola stanu trzeźwości wykazała, że miał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty uszkodzenia dwóch samochodów, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
