W regionie nie wprowadzono zakazów wstępu do lasów z powodu zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki spada jednak gwałtownie, co nie uszło uwadze leśników, którzy apelują o ostrożność.
Ciągle jednak po zachodniej stronie województwa nie brakuje leśnictw, w których obowiązują zakazy związane z zeszłorocznymi, sierpniowymi nawałnicami. Na przykład w leśnictwie Kruszyn, Nowy Mostek, Osowa Góra, Zdroje i Tryszczyn zakazy zniesiono dopiero pod koniec lutego. Jednak nawet tam, gdzie można wchodzić do lasu po zniesieniu zakazów trzeba się mieć na baczności – na drzewach mogą znajdować się jeszcze obłamane gałęzie.
- Chcemy udostępniać mieszkańcom lasy w najszerszym jak to możliwe zakresie, a zakazy wprowadzane są w ostateczności. Przyglądamy się pogodzie, ale na razie z powodów pożarowych zakazu nie wprowadzamy – mówi Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji lasów Państwowych.
Sytuacja zmieni się jednak radykalnie za około dwa tygodnie. Na wiosnę planowanych jest wiele oprysków chemicznych, które nad lasami rozpylać będą samoloty Dromader. W RDPL trwa opracowywanie mapy oprysków, bo w naszych lasach pojawiło się mnóstwo szkodników. Informacje o nich znaleźć będzie można na stronach gmin i leśnictw. - Uwaga – wchodzenie do lasu w trakcie oprysków i okresie karencyjnym (ten potrwać może nawet ponad 2 tygodnie) grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Ile za co płacimy w ciągu roku? Każdy daje 619 złotych na 500+ [lista]
Czwartek słoneczny i burzowy. Co w pogodzie? (źródło TVN/X-News):