Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła w Bydgoszczy. Grała w Pałacu, teraz jest trenerką

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Dariusz Bloch
Siatkarki Banku Pocztowego Pałac Bydgoszcz mają za sobą ciężki bój na inaugurację sezonu z wicemistrzyniami Polski. Teraz kolej na beniaminka. W sobotę o godz. 17.00 w hali Immobile Łuczniczka zagrają z Wisłą Warszawa.

Na inaugurację sezonu podopieczne Piotra Mateli biły się z Grotem Budowlani Łódź, ostatecznie wicemistrzynie Polski po trwającym ponad dwie godziny starciu w bydgoskiej hali wygrały 3:2 (26:28, 27:25, 25:17, 18:25, 19:21!).

W 2. kolejce LSK zespół Banku Pocztowego Pałac znowu zagra we własnej hali. Tym razem rywalem będzie ekipa beniaminka Wisła Warszawa.

Sobotni rywal pałacanek w swoim debiucie w zawodowej lidze przegrał w Arenie Ursynów z #VolleyWrocław 1:3 (23:25, 26:28, 25:23, 21:25).

Dodajmy, że stołeczny zespół przystąpił do tego spotkania bez czterech zawodniczek: Eleny Nowgorodczenko, Joyce Joycinha Silvy, Niki del Rio i Katarzyny Urbanowicz.

Warszawianki wystąpiły pod wodzą duetu Agnieszka Rabka (z d. Śrutowska) - Joanna Mirek.

W stołecznym klubie tuż przed inauguracją sezonu zwolniono Adama Grabowskiego, byłego szkoleniowca zespołu z Bydgoszczy, który przepracował z zespołem cały okres przygotowawczy.

Co ciekawe, nowa trenerka Wisły, jako Śrutowska, w latach 2005-2007 była zawodniczką zespołu Centrostalu Bydgoszcz.

- W tym spotkaniu uciekło nam parę piłek w dwóch końcówkach setów. Jeśli nie popełnilibyśmy pewnych błędów i zagrali bardziej odważnie w tamtych akcjach, to myślę, że spokojnie mogliśmy doprowadzić w sobotę co najmniej do tie-breaka - mówiła po inauguracji Agnieszka Rabka.

Jak widzi swój debiut w roli trenerki? - To są całkiem inne emocje. Najgorsze jest to, że prawie nic nie jest zależne ode mnie. To zespół gra i jest w środku akcji. Ja mogę im tylko pomóc dopingiem i radą. Nic nie leży w moich rękach, a wcześniej dużo rzeczy zależało ode mnie, bo byłam rozgrywającą.

Na pytanie, co zrobić, żeby zwyciężyć w Bydgoszczy Agnieszka Rabka dodała:

- Trzeba po prostu wygrać trzy sety i to najlepiej pierwsze. Musimy z naszym statystykiem Kubą Kulikowskim prześledzić dane z meczu z wrocławiankami i zobaczyć także, jak grają nasi najbliżsi rywale. W tygodniu pracowaliśmy nad tym, aby przeciwniczkom popsuć jak najwięcej krwi.

A kapitan Bemowskich Syren Katarzyna Połeć zapewniała: - Do Bydgoszczy pojedziemy tylko i wyłącznie po zwycięstwo.

Jak odpowie na buńczuczne zapowiedzi warszawianek bydgoska ekipa?

- Przed nami kolejny ciężki mecz, ponieważ nie znamy tego przeciwnika - mówiła zaraz po spotkaniu z Grotem Budowlani kapitan pałacanek Magdalena Mazurek. - Więc przez najbliższy tydzień będziemy się na nim skupiać. Ponadto z tygodnia na tydzień będziemy zdobywać coraz więcej doświadczenia i starać się wygrywać jak najwięcej meczów.

Pary 2. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet:

piątek: E.Leclerc Radomka Radom - ŁKS Łódź 1:3 (25:22, 22:25, 21:25, 18:25), DPD Legionovia Legionowo - Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (26:24, 25:23!, 18:25, 16:25, 8:15);

sobota: Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - Wisła Warszawa (17.00, hala Immobile Łuczniczka), Enea PTPS Piła - BKS Bielsko-Biała (18.00);

niedziela: Grot Budowlani Łódź - Energa MKS Kalisz (14.45, Polsat Sport), #VolleyWrocław - Developres Sky Res Rzeszów (17.00).

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera