Metalkas Pałac Bydgoszcz - Energa MKS Kalisz 3:1 (25:22, 25:20, 16:25, 25:21)
Metalkas Pałac: Makarewicz 19, Witowska 5, Rajlić 17, Nowakowska 7, Dorsman 13, Łyczakowska 7, Jagła (libero) - Ziółkowska 0, Kurerova 0, Franz 0, Sidor 0.
Energa MKS: Borys 9, Kubacka 4, Sikorska 10, Dite 21, Pol 12, Makarowska - Kulej 2, Mazur (libero) - Wawrzyniak 0, Vik 5, Nowacka 1, Pajdak (libero).
Bydgoszczanki czekały na zwycięstwo od dwóch spotkań. Początkowo było to bardzo wyrównane spotkanie. W decydującym fragmencie pierwszego seta to pałacanki były skuteczniejsze. Najpierw udanie zaatakowała Pola Nowakowska, a po chwili blokiem popisała się Svitłana Dorsman.
Zobaczcie także
Druga partia początkowo nie układa się po myśli bydgoszczanek, które przegrywały. Przy stanie 7:7 zanotowały serię 6:0, która była decydująca dla losów tej odsłony meczu. Podopieczne Martino Volpiniego dominowały w każdym elemencie siatkarskiego abecadła.
Trzeci set był wyrównany. Przy stanie 14:14 zawodniczkom z Bydgoszczy przytrafiły się proste błędy w każdym elemencie i straciły sześć punktów z rzędu. Tych strat nie udało się odrobić.
Czwartą odsłonę bydgoszczanki zaczęły fatalnie od 1:5. Jednak szybko odrobiły straty i zaczęła się walka punkt za punkt. Przy stanie 20:20 udanym atakiem popisała się Wiktoria Makarewicz, a po chwili asa zaserwowała Marta Łyczakowska. Dwa ostatnie punkty na wagę zwycięstwa w meczu zdobyła Milana Rajlić.
Tym samym Metalkas Pałac przeskoczył w tabeli zespół z Kalisza.
W następnej kolejce pałacanki zagrają na wyjeździe z Ita Tools Stalą Mielec. Mecz w sobotę.
