Czterech zawodników odeszło zimą z Unii. Jeden z Notecianki. Osłabienia mogą odbić się na walczących o utrzymanie zespołach.
<!** Image 2 alt="Image 164984" sub="Wszyscy kibice w Pakości wierzą, że piłkarze Notecianki nie będą na koniec sezonu machali na pożegnanie z III ligą Fot. Marek Kaśków">Dawid Kaniewski, Piotr Bachanek, Krzysztof Lenckowski i Tomasz Polehojko nie zagrają już w janikowskim zespole. Brakować będzie szczególnie dwóch pierwszych zawodników, bowiem każdy z tych pomocników grał we wszystkich meczach ligowych i zdobył po jednym golu.
- W ich miejsce mieli przyjść lepsi, ale na razie nie ma nikogo, bo nie ma pieniędzy - martwi się trener Unii, Tomasz Mazurkiewicz, z którego zespołem na razie trenuje jeden obrońca, ale jego nazwiska szkoleniowiec nie chciał jeszcze podawać. - Nie wiem, czy ma pozwolenie swojego zespołu na odejście - wyjaśnia.
Nie wiadomo, czy sytuacja kadrowa w drużynie ulegnie poprawie. Tomasz Mazurkiewicz liczy jednak, że działaczom uda się znaleźć do marca nowych piłkarzy.
<!** reklama>
- Mamy jeszcze dziewięć tygodni do wznowienia rozgrywek. Jeśli nie będzie nowych, to utrzymać się w lidze będzie bardzo trudno - mówi rozmówca „Magazynu Inowrocław”.
Drugi kujawski reprezentant w III lidze, Notecianka Pakość, ma na razie tylko jednego zawodnika mniej. Z toruńską Elaną trenuje napastnik, Arkadiusz Nowicki. O wzmocnieniach na razie nic nie słychać, bo nie ma dogadanych spraw budżetowych.
- W takich małych klubach jak nasz o pieniądze jest bardzo ciężko - przyznaje trener Notecianki, Michał Nadolski. - Brak Nowickiego będzie dla nas na pewno osłabieniem, ale nie sądzę, żeby jego nieobecność miała jakiś decydujący wpływ na naszą walkę o utrzymanie - dodaje.
Brakiem jakichkolwiek nowych zawodników martwią się coraz bardziej kibice obu klubów. Wiosna zadecyduje przecież o przyszłości Notecianki i Unii w III lidze.
- Czy będą jakieś wzmocnienia? Wszystkie inne kluby się wzmacniają, a u nas jak zwykle cisza. Kto ma strzelać dla nas bramki - dopytuje się jeden z nich na stronie internetowej pakoskiego klubu.
Unia Janikowo po rundzie jesiennej jest tuż nad strefą spadkową. Zajmuje 13 miejsce i ma zaledwie dwa punkty przewagi nad Mieszkiem Gniezno. Sytuacja Notecianki jest odrobinę lepsza. Pakoski zespół jest jedenasty i ma pięć „oczek” więcej niż Mieszko.
Pierwsze sparingi
- 29 stycznia: Unia Janikowo - Unia Gniewkowo
- 29 stycznia: Notecianka Pakość - Sokół Kleczew