Hanna Pawlikowska jest dyrektorem Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy
1. Jak Pani wydział przygotowuje się do nadchodzącej wiosny?
Niedawno ogłosiliśmy przetarg na sprzątanie chodników z piasku naniesionego podczas tegorocznej „Akcji Zima”. Zaznaczam, że nie dotyczy to wszystkich ulic, a tylko tych, na których była ta akcja prowadzona. Przed nami przetargi na utrzymanie parków, choć na bieżąco sprzątamy miejskie zieleńce. Przygotowujemy rabaty do nowych nasadzeń.
<!** reklama>
2. Czego możemy spodziewać się w tym roku w zieleni miejskiej?
Nowością jest nasz konkurs skierowany do młodzieży z Zespołu Szkół Ogrodniczych. Uczniowie sami zaprojektują jedną z rabat w parku Witosa, sami ją obsadzą i będą pielęgnować. My tylko dajemy sprzęt i rośliny. Ponadto kontynuujemy naszą politykę odtwarzania alei drzew w Śródmieściu, na co mamy pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Preferujemy gatunki o koronach, które dają się strzyc i nie są zbyt uciążliwe dla ruchu ulicznego, choć niektórym żal miejsc parkingowych...
3. Czy bydgoszczanie będą mogli pozbyć się dużych, niepotrzebnych sprzętów ze swoich gospodarstw domowych?
Tak, kontynuujemy zbiórkę odpadów wielkogabarytowych. Mamy na to w tym roku 130 tys. złotych, mniej więcej tyle, ile w roku ubiegłym. Będzie można się ich pozbywać na dwa sposoby: do kontenerów, których przygotujemy 340, oraz w formie wystawki. Ten sposób jest preferowany na osiedlach domków jednorodzinnych. (jar)
