Wiosenna pielęgnacja auta

Ujemne temperatury, sól drogowa oraz koleiny i dziury, ukryte pod śniegiem, mogły przez ostatnie miesiące poważnie uszkodzić zawieszenie, układ kierowniczy oraz inne podzespoły naszego auta.

<!** Image 3 align=none alt="Image 187332" sub="Poza kontrolą sprawności podzespołów, samochód po zimie należy przede wszystkim solidnie umyć
Fot. Thinkstock">

Dlatego wraz z początkiem wiosny warto pojechać do serwisu samochodowego - nie tylko, aby zmienić opony na letnie - lecz także, by sprawdzić stan techniczny pojazdu.

Na początek powinniśmy pomyśleć o światłach. Nikt nie lubi, jeśli jadący z naprzeciwka pojazd oślepia go źle ustawionymi reflektorami, więc zadbajmy o odpowiednie funkcjonowanie oświetlenia samochodu. Warto to zadanie zlecić fachowcom z jeszcze jednego powodu - zawsze po zmianie żarówki należy sprawdzić ustawienie świateł. - Ponadto w samochodach wyposażonych w nowoczesne reflektory, może zachodzić potrzeba przeprowadzenia ich kalibracji przy użyciu sprzętu, który posiadają jedynie dobrze wyposażone stacje obsługi - wyjaśnia Andrzej Strzelczyk, dyrektor Serwisu Volvo Auto Bruno w Szczecinie.

Wycieraczki pod lupą

Podstawową kwestią jest również zbadanie stanu i ewentualna wymiana wycieraczek przedniej i tylnej szyby. W czasie zimy wycieraczki pracowały bowiem w ekstremalnych warunkach. Przez kilka miesięcy musiały usuwać błoto, które trafiało na naszą szybę spod kół innych samochodów.

<!** reklama>

Na dodatek niektórzy kierowcy używają wycieraczek do odśnieżania szyb. - W takiej sytuacji jest niemal pewne, że nie będą one już zbyt dobrze zbierać wody. Zaleca się wymianę wycieraczek średnio dwa razy w roku. Przy zakupie nowych warto zwrócić uwagę, czy zawierają one domieszkę grafitu. Obecność tego składnika sprawia, że wycieraczki nie piszczą przy użytkowaniu - wyjaśnia Marek Skrzypczyk, kierownik Działu Handlowego Platinum Oil WCD, producenta marki MaxMaster. - Wiosnę możemy już stosować letni płyn do spryskiwaczy.

Sprawdzamy zawieszenie

Kluczową kwestią jest również wymiana opon z zimowych na letnie. Niektórzy kierowcy z tym zwlekają, a jest to błąd, który później odbija się na kieszeni. - Jazda na zimówkach powoduje wzrost zużycia paliwa w samochodzie. Poza tym opony zimowe w wiosennych warunkach szybciej się zużywają - mówi Dariusz Anasik, dyrektor Serwisu Auto-Studio Mercedes-Benz w Łodzi.

Zimą na szybsze zużycie oraz usterki narażony jest cały układ kierowniczy. Jeżdżąc w koleinach, po zamarzniętym śniegu i popękanej nawierzchni dróg, możemy spodziewać się, że z biegiem czasu nasze auto będzie prowadzić się coraz gorzej. Wpływ na to mogą mieć luzy, które dotyczą przegubów drążków kierowniczych, przekładni kierowniczej lub końcówek drążków. Zwłaszcza te ostatnie mogą szybko się zużyć. Ich wymiana nie jest skomplikowana, ale lepiej zlecić ją mechanikom z autoryzowanej stacji obsługi.

Niebezpieczne i nieekonomiczne

Jeżeli będziemy zmuszeni do naprawy elementów układu kierowniczego, pamiętajmy, że po usunięciu usterek konieczne jest również ustawienie geometrii zawieszenia. Jazda ze zużytymi podzespołami układu kierowniczego jest równie niebezpieczna, co nieekonomiczna - szybciej zużywają się opony i wzrasta spalanie paliwa.

Jedną z podstawowych kwestii, na jakie należy zwrócić uwagę przygotowując samochód do wiosny, jest stan amortyzatorów. Jeśli wyczuwamy drgania podczas jazdy lub auto niezbyt dobrze prowadzi się na zakrętach, koniecznie odwiedźmy serwis.

Stan amortyzatorów sprawdzić można patrząc, czy wyciekają z nich płyny eksploatacyjne, oraz czy są one wygięte.