https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Wings of Prey

Paweł Cieminski
Jeśli ktoś miał w dzieciństwie zapędy do pilotowania maszyn z II wojny światowej, to nowa gra Gaijin Entertaiment - „Wings of Prey” jest produktem stworzonym właśnie dla niego. Nie trzeba było wiele czasu, aby udana gra konsolowa przeniosła się stare dobre „blaszaki”. Gra absolutnie dla każdego, nawet takiego laika symulatorowego, jak ja.

<!** Image 2 align=left alt="Image 152131" >Jeśli ktoś miał w dzieciństwie zapędy do pilotowania maszyn z II wojny światowej, to nowa gra Gaijin Entertaiment - „Wings of Prey” jest produktem stworzonym właśnie dla niego. Nie trzeba było wiele czasu, aby udana gra konsolowa przeniosła się stare dobre „blaszaki”. Gra absolutnie dla każdego, nawet takiego laika symulatorowego, jak ja. Jest tak za sprawą możliwości ustawienia trybu arkadowego, dzięki czemu samoloty „prowadzą się” jak ta lala oraz trybu zręcznościowego i typowego symulatora, do którego warto zaopatrzyć się przynajmniej w jakiś prosty joystick.

Dodam tyle, że w tych dwóch trybach największym zagrożeniem dla nas jest własna maszyna, która nie wybaczy błędów w pilotażu. Wysoki poziom grafiki dodaje smaczku. Modele, jak i świat w grze zostały odwzorowane z dużą szczegółowością, tak samo, jak kokpity poszczególnych maszyn. W grze mamy trzy tryby widoku: z tyłu maszyny, z kokpitu (chyba najbardziej wciągający) lub przez wirtualny HUD. Kampania w „Wings of Prey” jest szybka i widowiskowa. Autorzy zrezygnowali z historycznego realizmu na rzecz grywalności, dzięki czemu w misjach możemy siać pogrom na niebie wypełnionym przez maszyny wrogiej nacji. <!** reklama>

W całym „Wings of Prey” znajdziemy 24 samoloty (z czego aż 21 niemieckich), jednak w kampanii możemy zapoznać się tylko z kilkoma z nich. Są to wyłącznie maszyny alianckie i rosyjskie - Hurricane i Spitfire, I-16, IŁ-2, Mustang i Ła-7. Multiplayer w „Wings of Prey” to cztery tryby rozgrywki: walka kołowa, czyli „sam przeciw wszystkim”; bitwa drużynowa; nalot, czyli bombardowanie na czas i zdobycie lotniska, w którym zwycięża się przez wylądowanie na lądowisku wroga. Gra bardzo wciągająca, choć z drobnym błędem, a mianowicie możliwością zgubienia przez system własnych ustawień.

Ocena: 5/6

Wybrane dla Ciebie

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Mnóstwo atrakcji z okazji Bydgoskiego Dnia Dziecka. Mamy zdjęcia ze Starego Rynku

Mnóstwo atrakcji z okazji Bydgoskiego Dnia Dziecka. Mamy zdjęcia ze Starego Rynku

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski