Czterej byli policjanci odpowiadają przed sądem za przekroczenie uprawnień oraz znęcanie sie fizyczne nad 25-letnim Igorem Stachowiakiem. 19 lutego ma zapaść wyrok w tej sprawie.
– Maciej Stachowiak poszukuje sprawiedliwości dla swojego syna. Sprawiedliwość wymaga, by w tej sprawie przyjąć sprawiedliwą kwalifikację. Wszyscy widzieliśmy obraz Igora Stachowiaka bezbronnego, przestraszonego, otoczonego przez policjantów, nie próbującego uciekać, rażonego paralizatorem – Onet.pl cytuje słowaMacieja Pietrzaka, pełnomocnika rodziny Igora Stachowiaka z mowy końcowej.
Jak podaje Onet.pl, obrońcy oskarżonych domagali się uniewinnienia lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia. – To nie oskarżeni razili prądem, ale jeden z oskarżonych. Paweł P. nie miał na to wpływu. Sytuacja oskarżonych nie jest identyczna, ona się różni – mówił adw. Jacek Giezek, obrońca Pawła P.
Źródło: Onet.pl
