Ktoś upiecze placek, ktoś przyniesie buty, ktoś zmobilizuje znajomych i rodzinę - wspólnie przygotują bożonarodzeniową paczkę. I wreszcie, ktoś podaruje odzież dla dziecka i jego matki...
Pomożemy Beacie i jej synowi
Wczoraj opisaliśmy tragiczną sytuację, w której znalazła się pani Beata i jej ośmioletni syn Oskar. Chłopiec choruje, leczony jest m.in. onkologicznie, ma astmę i chore serce. Oboje żyją w trudnych warunkach materialnych i mieszkaniowych.
Wielu bydgoszczan przeistoczyło się wczoraj w świętych Mikołajów. Wsparły nas również bydgoski Caritas i MOPS. Dziękujemy za każdy życzliwy gest, za każdą wspaniałą deklarację!
Zabierzemy i przekażemy
Nasi Czytelnicy pytali o to, czego potrzebuje pani Beata oraz jej dwaj synowie (przypominamy, że drugie dziecko przebywa obecnie w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym). Zatem odpowiadamy, rodzinie brakuje podstawowych rzeczy: jedzenia, odzieży, środków czystości i opału. Ponadto informujemy wszystkich darczyńców o tym, że bożonarodzeniowe podarunki zbierać będziemy w redakcji „Expressu” do środy (17 grudnia) a potem przekażemy je pani Beacie i jej dzieciom. Oczywiście, przedstawimy Państwu dokładne podsumowanie akcji.
Chcesz pomóc?
Chcesz pomóc, albo dowiedzieć się więcej? Zadzwoń pod numer: 52 326 07 44