Wielka piłka na peryferiach Bydgoszczy? Czemu nie!

Sportis Social Football Club - pod tą nazwą kryje się nowy projekt klubu na bazie Klubu Sportowego Łochowo, który występuje w seniorskiej V lidze.

Tematem zajęła się grupa przedsiębiorców, byłych piłkarzy m.in. Chemika i Zawiszy. Twarzą projektu został Marcin Krzywicki, który do niedawna grał na zapleczu ekstraklasy.

Nie chodzi tylko o prowadzenie drużyny seniorów, ale też o stworzenie profesjonalnej szkółki - Akademii Piłkarskiej Sportis Social Football Club, która ma mieć swoje oddziały w innych miastach w Polsce.

- Nie zamykamy się tylko na Łochowo i okolice - tłumaczy w wywiadzie dla kanału „Łączy nas piłka” zawodnik Sportisu Marcin Krzywicki, wychowanek Zawiszy Bydgoszcz, który „zwiedził” pół Polski, samozwańczy „Król Twittera”. - Za pomocą Internetu i social media chcemy wyjść na świat. Takie próby już były i kończyły się fiaskiem, ale my mamy inny plan. Chcemy poprzez Internet trafić do kibiców i tam ich znaleźć. Ludzie będą np. decydować o wyglądzie klubu, o tym w czym będziemy grali. Jest też pomysł, by fani mogli wykupić część praw do zawodnika i kiedy dojdzie do transferu, mieć udział w zyskach. Tak ma być w przyszłości. Jesteśmy połączeni z agencją menedżerską, która pomoże nam ściągnąć młodych zawodników.

Pierwsza odsłona tego, co młodzi działacze chcą zaproponować zawodnikom, miała miejsce w… Multikinie przy okazji jednego z meczów reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Rosji.

Zaproszeni goście wypełnili salę niemal do ostatniego miejsca. Jak na piątoligowy klub wyglądało to niezwykle profesjonalnie.

Dalekosiężne plany przedstawił również członek zarządu Sportisu (KS Łochowo) Sebastian Zieliński:

- Zamierzamy po prostu stworzyć akademię z prawdziwego zdarzenia, której główna baza będzie w Łochowie, a filie w różnych częściach kraju. Wiemy, że na rynku jest wiele takich podmiotów, lecz nasz ma się wyróżniać tym, że będzie miał kilka oddziałów, tak jak w Extralidze.pl. Chcemy wykorzystać wiedzę i doświadczenie naszych partnerów. Ponadto chcemy, żeby to funkcjonowało we wszystkich możliwych rocznikach włącznie z grupami dziewcząt.

Obecnie około 100 dzieciaków trenuje w Łochowie.

- Na razie prowadzimy rekrutację w tej miejscowości - dodaje Zieliński. - Potem rozpocznie się ona w innych, niekoniecznie dużych miastach. Nie trzeba bowiem żyć w wielkich ośrodkach, żeby prowadzić dobrą szkółkę, czego najlepszym przykładem są Szamotuły. Mamy ambitne plany, aby za kilka, kilkanaście lat nasi wychowankowie także trafiali do reprezentacji Polski. Liczymy, że nasza marka będzie rozpoznawalna w całej Polsce. A później również za granicą. Dzięki marketingowi społecznościowemu wszystko jest możliwe.

W projekt zaangażowało się 10 osób. W tej grupie są trenerzy, koordynatorzy i menedżerowie, którzy wypatrują kandydatów do gry w pierwszym zespole. Klub chce rozwijać i akademię, i zespół seniorów.

- Jeśli chodzi o seniorów, to maksymalnie możemy celować w trzecią ligę - mówi prezes klubu Tomasza Cyrankiewicz. - Kochamy piłkę. Robimy to z pasji. Każdy człowiek, który nam pomaga, nie bierze za to żadnych pieniędzy. Na razie liczymy na spore zainteresowanie występami w akademii i dobrą grę pierwszego zespołu. Przy niewielkich wzmocnieniach możemy już teraz powalczyć o czwartą ligę. Chcemy stworzyć coś ambitnego, długofalowego. A co z tego wyjdzie, zobaczymy.

Póki co, V-ligowy zespół wygrywa kolejne sparingi przed sezonem (ostatnio 1:0 z IV-ligową KP Polonia Bydgoszcz).

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU