Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzi oczami duszy

Hanna Walenczykowska
Pomaga cierpiącym, choć nie wie, jak wygląda świat. Zna tajniki masażu, ziołolecznictwa, medycyny chińskiej i bioenergoterapii. Jest jedną z nielicznych niewidomych, którzy potrafią samodzielnie żyć.

Pomaga cierpiącym, choć nie wie, jak wygląda świat. Zna tajniki masażu, ziołolecznictwa, medycyny chińskiej i bioenergoterapii. Jest jedną z nielicznych niewidomych, którzy potrafią samodzielnie żyć.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185253" >

Selena Banach pochodzi z Wałbrzycha. Jej rodzice przeprowadzili się do Bydgoszczy, ponieważ tylko tutaj istniała szkoła dla niewidomych dzieci. Dziś jej nazwisko można znaleźć w pamiątkowym zeszycie, wydanym z okazji 100-lecia Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. L. Braille’a w Bydgoszczy. Jest bowiem jedną z dwojga absolwentów tej szkoły, którym udało się wyjść poza krąg osób niewidomych.

Wiedza z liceum

- Kończyłam liceum medyczne dla niewidomych. Wyniosłam z niego wiedzę teoretyczną; poznałam fizjologię ciała i podstawy medycyny klinicznej - zdradza Selena Banach.

Selena Banach od dziecka wykazywała niezwykłe zdolności, miała wyższy od przeciętnego poziom inteligencji, wyczuwała energię kamieni, ludzi i miejsc.

- Ja się do tego swojego niewidzenia zupełnie się nie nadawałam - wspomina z uśmiechem. - Człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić. Jeśli ma w sobie wielką wiarę, zawsze da sobie radę.

<!** reklama>Przypadek zrządził, że Selena zajęła się medycyną chińską. Kiedyś wykonano jej zabieg akupunkturowy. A potem były kursy, spotkania z innymi terapeutami. Wszystko po to, by potrafiła diagnozować swoich pacjentów z pulsu i na tej podstawie mogła wspierać chorych, stosując akupresurę, zielarstwo oraz wiedzę o energetycznych właściwościach minerałów.

- To nie jest tak, że mam w sobie energię, którą produkuję jak reaktor atomowy - żartuje i poważnie tłumaczy: - Jestem raczej przekaźnikiem, otwartym na zewnątrz.

Selena Banach podkreśla, że w medycynie chińskiej najbardziej ceni to, że obejmuje ona cały organizm. Zatem im silniejsze negatywne doznania, tym cięższe choroby.

- Nerki są połączone z emocją strachu - wylicza. - Wątroba ze złością. Choroby żołądka wywołują skrajne pragnienia. Ciągły żal wywołuje schorzenia płuc i jelita grubego...

Pamięta pacjentów

Selena pamięta każdą osobę, której starała się pomóc. Pacjenci też nie zapominają spotkania z nią.

Bioenergoterapeuci, ludzie zajmujący się tzw. medycyną niekonwencjonalną, różnie są postrzegani przez dyplomowanych lekarzy.

- W gronie lekarskim zawsze mamy wątpliwości. Trudno udowodnić takie zdolności i dlatego, czasami trafia się na szarlatanów - twierdzi Zbigniew Sobociński, dyrektor do spraw lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego im. Biziela. - Nie mam jednak nic przeciwko, jeśli takie zabiegi pomagają psychicznie pacjentom. Ziołolecznictwo, akupunktura i akupresura są w Bydgoszczy stosowane od lat, na przykład w poradni leczenia bólu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!