Dziewięć dni spędzili w Sudetach członkowie Stowarzyszenia Psychoprofilaktyki Środowiskowej „Starzy i młodzi dla młodych i starych” w Nakle.
<!** Image 2 align=left alt="Image 3560" >- Uczestnikami pieszego obozu byli uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnyach – mówi dyrektorka nakielskiego Domu Pomocy Społecznej, Bogna Frąszczak. - Wędrowaliśmy wokół Kotliny Kłodzkiej. Zwiedziliśmy również Wrocław.
Wędrówka rozpoczęła się zdobyciem Trojaka (766 metrów n.p.m.), przejściem Skalnych Wrót i Zamkowego Rozdroża oraz “zdobyciem” ruin zbójeckiego zamku Karpień (775 m). Uczestnicy obozu zaliczyli też wejście na najwyższą górę tej części Sudetów: Śnieżnik (1425 m). Tutaj zrobli krótki wypad za granicę, aby sprawdzić, co się dzieje w Czechach. Z góskiego szczytu zeszli pod ziemię, w Jaskini Radochowskiej szukając prehistorycznego studniczka tatrzańskiego. Stąd trasa wędrówki wiodła do pełnego zabytków Kłodzka. A potem przedzierali się przez wąwóz, zwalone rzewa, skały i rzekę Czarną, w kierunku Narodowego Parku Gór Stołowych. W drodze do Błędnych Skał i na Szczeliniec (919 m) były atrakcje Dusznik Zdrój i wzgórze św. Anny. Po dwóch dniach zwiedzania Wrocławia i przebyciu 96 kilometrów trzeba było wracać do domu.