MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ważny mecz: Łuczniczka Bydgoszcz kontra Espadon Szczecin

Marcin Karpiński
Trener Łuczniczki Bydgoszcz Dragan Mihailovic ma w piątek poprowadzić zespół do pierwszego zwycięstwa pod jego okiem.
Trener Łuczniczki Bydgoszcz Dragan Mihailovic ma w piątek poprowadzić zespół do pierwszego zwycięstwa pod jego okiem. Fot. Dariusz Bloch
W piątek (3 marca) bydgoscy siatkarze mają szansę wygrać pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera Dragana Mihailovicia. O godzinie 18 Łuczniczka rozpocznie mecz z Espadonem Szczecin (relacje w Polsacie Sport i radiu Pik).

W pierwszych dwóch pojedynkach po przejęciu Łuczniczki przez Serba trudno było myśleć o punktach. Nasza drużyna, jak to określił środkowy Mateusz Sacharewicz, odbiła się od ściany, bo rywalami były ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovia Rzeszów, lider i wicelider PlusLigi, uczestnicy (już teraz) play-off Ligi Mistrzów.

W piątek rywal z niższej, żeby nie powiedzieć z najniższej półki - przedostatni w tabeli Espadon Szczecin, który walczy z AZS Częstochowa o bezpieczne, piętnaste miejsce w tabeli, które pozwoli uniknąć gry w barażach z mistrzem I ligi.

W przeszłości, w latach 80. zespół ze Szczecina (występował pod nazwą Morze Bałtyk), był jednym z najlepszych w kraju. Między innymi dwa razy sięgnął po złoto mistrzostw Polski. Przypomniał o sobie również w 2003 roku, kiedy zdobył Puchar Polski. Podobne sukcesy trudno będzie powtórzyć, ale kto wie, co się wydarzy za kilka lat. Na razie działacze Espadonu małymi krokami chcą przede wszystkim budować dobrą drużynę i dobrą markę. Przed sezonem mówiło się, że celem zespołu jest zajęcie... piątej lokaty, lecz te plany liga szybko zweryfikowała.

Espadon podobnie jak Łuczniczka ma na koncie 5 wygranych i 19 porażek. Bydgoski zespół wywalczył jednak więcej punktów (w przeciwieństwie do szczecinian przegrał sześć meczów w stosunku 2:3).

Piątkowe starcie może być więc bardzo zacięte i w trzech setach może się nie skończyć. Pierwsze spotkanie obu ekip zakończyło się zwycięstwem Espadonu 3:2.

- Czeka nas jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie - zapowiada kapitan Łuczniczki Wojciech Jurkiewicz.

W zespole gości grają m.in. byli bydgoscy zawodnicy: Marcin Wika, Michał Ruciak i Dawid Murek, który w tym roku skończy 40 lat. A prowadzi go Michał Mieszko Gogol, który w grudniu objął to stanowisko po rezygnacji Serba Milana Simojlovicia. W ostatnim meczu Espadon przegrał 2:3 z GKS Katowice.

Łuczniczka - Espadon, godz. 18.00
Ceny biletów: 20 zł normalny, 10 zł ulgowy (uczeń, student, emeryt, rencista) i 5 zł grupowy.

Pozostałe pary 25. kolejki PlusLigi:
Sobota: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia (14.45, Polsat Sport), BBTS Bielsko-Biała - MKS Będzin, Czarni Radom - Cuprum Lubin, GKS Katowice - Skra Bełchatów (20.00, Polsat Sport); niedziela: Lotos Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel (15); poniedziałek: AZS Często-chowa - ZAKSA Kędzierzyn.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!