Rok temu, Kongres USA w reakcji na informacje o ingerencji Rosji w amerykańskie wybory, upoważnił Donalda Trumpa do podjęcia takich kroków. Nie rozstrzygnięto jeszcze, czy sankcje dotyczyłyby jedynie firm budujących inwestycję, czy też i banków zaangażowanych w jego finansowanie. Zdaniem rozmówców gazety ewentualne podjęcie takich działań nie nastąpiłoby szybko.
Szefostwo konsorcjum firm, które buduje liczącą 1200 kilometrów inwestycję poinformowało odpowiedni wydział Departamentu Stanu JUA, że wydało juz pięć i pół miliarda dolarów na gazociąg i nawet nałożenie sankcji nie wstrzyma jego budowy.