Pożar rozpoczął się około 5 nad ranem. To już czwarty pożar w ciągu dwóch lat w tym składzie tekstyliów. Posiedzenie sztabu oraz zespołu zarządzania kryzysowego odbyło się o godzinie 18. Na miejscu byli wójt gminy Cewice, starosta lęborski, zastępca dyrektora pomorskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz zastępca pomorskiego komendanta wojewódzkiego wraz z naczelnikiem wydziału operacyjnego.
Teraz nastąpi podmiana strażaków ochotników biorących udział w działaniach gaśniczych. Na miejsce zdarzenia zostaną zadysponowane plutony z sąsiednich powiatów
- poinformował kapitan Wroński.
Sprawę wcześniejszych pożarów bada Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Firma prowadząca składowisko odmawia jego likwidacji, bo - jak mówi - chce tam produkować brykiet. Wcześniejsze akcje gaśnicze trwały po kilka dni. Nie wiadomo, co jest przyczyną pożarów.
Źródło: Polskie Radio 24
