Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o gronostaje na UKW

Katarzyna Idczak
O tym, kto będzie ubiegał się o stanowisko rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego mówi się tylko w uczelnianych w kuluarach. Kandydaci czekają z kampanią do ostatniej chwili.

O tym, kto będzie ubiegał się o stanowisko rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego mówi się tylko w uczelnianych w kuluarach. Kandydaci czekają z kampanią do ostatniej chwili.

<!** Image 3 align=none alt="Image 186957" sub="Dziś potwierdzi się, czy o stanowisko rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego powalczą profesorowie: Janusz Ostoja-Zagórski (na zdjęciu), Ryszard Gerlach i Jacek Woźny. Fot.: Archiwum ">

Choć zgłoszenia kandydatów są przyjmowane od 20 marca, dopiero dziś w południe poznamy oficjalną listę wyborczą. Jedno jest pewne - dotychczasowy rektor UKW prof. Józef Kubik nie będzie starał się o reelekcję. Ogłosił to już w styczniu.

O potencjalnych kandydatach mówi się tylko nieoficjalnie. - Od dłuższego czasu trwa wewnętrzna kampania na uczelni - mówi Tomasz Zieliński, rzecznik UKW. - Dyskusja na ten temat toczy się między pracownikami poszczególnych wydziałów i instytutów. Organizowane są przedwyborcze zebrania. Tak to wygląda na wszystkich uczelniach - dodaje.

<!** reklama>

O stanowisko rektora mają powalczyć: prof. Janusz Ostoja-Zagórski - prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą, prof. Jacek Woźny - obecny dziekan wydziału humanistycznego, oraz prof. Ryszard Gerlach - dziekan wydziału pedagogiki i psychologii. Wszyscy odkładają publiczną dyskusję o swoich programach do ostatniej chwili i zapowiadają, że dopiero dziś rozpoczną kampanię - nawet prof. Janusz Ostoja-Zagórski, który wczoraj jako pierwszy na swojej stronie internetowej zgłosił swoją kandydaturę i wydaje się być profesjonalnie przygotowany do uczelnianej walki. Jego hasło wyborcze to „Potencjał uniwersytetu tkwi w ludziach, którzy go współtworzą”. W programie czytamy, że „uniwersytet nie lubi rewolucji”, a „jeżeli chcemy awansować do grupy renomowanych uniwersytetów, musimy zadbać o sprawne funkcjonowanie wszystkich obszarów działań naszej uczelni, a więc o badania naukowe, kształcenie oraz zarządzanie infrastrukturą”.

- Atutem prof. Ostoi-Zagórskiego jest to, że w wielu kwestiach ma świeży głos i będąc we władzach uczelni, świadomie podejmował radykalne kroki - mówi prof. Lech Witkowski, który do niedawna pracował na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UKW i na znak protestu przerwał współpracę z bydgoską uczelnią. Dziś krytycznie odnosi się do panującej tam atmosfery. - Mam wrażenie, że wszyscy myślą tylko o tym, jak rozegrać sprawę władzy rektorskiej i zdobyć gronostaje. Brakuje merytorycznych dyskusji i nikt nie jest zainteresowany tym, aby porozmawiać o etosie uczelni. Przez wiele lat obserwowałem, jak elita wydziałów prowadzi zabawę w uniwersytet i tkwi w marazmie. Przez ostatnie 10 lat nikt nie złożył wniosku o tytuł profesora, niewielu naukowców stara się o granty badawcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!