https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wałęsa: Żarty się skończyły

rob
Lech Wałęsa, który otrzymał od IPN status pokrzywdzonego przez służby specjalne PRL, potwierdził, że pozwie do sądu Wyszkowskiego i Gwiazdę o zniesławienie.

Lech Wałęsa, który otrzymał od IPN status pokrzywdzonego przez służby specjalne PRL, potwierdził, że pozwie do sądu Wyszkowskiego i Gwiazdę o zniesławienie.

- Nie ma zmiłuj. Żarty się skończyły. Szukam już prawników. To że nie byłem agentem, rozstrzygnął już sąd lustracyjny, a IPN to potwierdził - powiedział były prezydent. Krzysztofa Wyszkowski, były sekretarz „Tygodnika Solidarność” ocenił, że przyznanie b. prezydentowi statusu pokrzywdzonego jest decyzją formalno-prawną. - Decyzja ta, jako taka nie orzeka w żadnym wypadku, że Wałęsa nie był agentem SB - mówił Wyszkowski.

Andrzej Gwiazda powiedział:

- Decyzja IPN o przyznaniu Wałęsie statusu pokrzywdzonego zmienia tylko moją opinię o instytucie, a nie o Wałęsie. Opinię o nim wyrobiłem sobie nie na podstawie akt IPN, ale 27-letniej znajomości. Jawna bezpieka trzymała mnie w więzieniu trzy lata, a teraz zobaczymy, ile w więzieniu będzie mnie trzymać tajna. Jego zdaniem, decyzja o przyznaniu Wałęsie statusu pokrzywdzonego skompromitowała IPN. - Taki status oznacza tylko, że dana osoba była inwigilowana i były na nią donosy, a nie wyklucza tajnej współpracy z SB.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski